Naukowcy z University of Rochester w Nowym Jorku pracują nad budową nowego systemu laserowego, który wizualizuje pełnokolorowe obrazy trójwymiarowe w rozrzedzonym powietrzu.
Badacze mają nadzieję, że technologia pomoże w stworzeniu tzw. swobodnych efektów wizualnych w wielu dziedzinach – od łączności holograficznej, która zastąpi dotychczasową łączność telefoniczną i wideokonferencje, aż po kontrolę ruchu lotniczego lub planowanie chirurgiczne.
– Dzięki tej technologii osiągniemy to, o czym większość z nas marzy: przesyłanie trójwymiarowych wizerunków holograficznych, takich jak hologram księżniczki Lei w jednej z pierwszych scen „Gwiezdnych wojen” – mówi fizyk Curtis Broadben z University of Rochester.
Tradycyjne hologramy są obrazami na płaskich powierzchniach, które jedynie wydają się trójwymiarowe. Można je jednak oglądać tylko pod pewnymi kątami. Nowa technika tworzy trójwymiarowe obrazy, które można zobaczyć z niemal dowolnego kierunku.
Uwięzione cząsteczki
System działa dzięki uwięzieniu cząsteczki celulozy, która ma zaledwie mikrometr wielkości, w wiązce prawie niewidocznego światła laserowego. Laser ten wielokrotnie przesuwa cząsteczkę wzdłuż określonej ścieżki, która może mieć kształt jakiegoś przedmiotu lub osoby. W każdym punkcie ścieżki inne lasery oświetlają cząsteczkę czerwonym, zielonym lub niebieskim światłem, które jest odbijane we wszystkich kierunkach. Powoduje to utworzenie pojedynczego piksela obrazu, który można wyświetlać i oglądać ze wszystkich stron.