Reklama

Elastyczny robot — ryba

Miękką maszynę poruszającą się tak jak żywa ryba skonstruowali inżynierowie z Massachusetts Institute of Technology.

Publikacja: 14.03.2014 17:40

Silikonowy rybobot wykonuje ruchy takie, jak prawdziwi mieszkańcy morskich głębin / M. Scott Brauer,

Silikonowy rybobot wykonuje ruchy takie, jak prawdziwi mieszkańcy morskich głębin / M. Scott Brauer, MIT

Foto: MIT

Robot może w ułamku sekundy wygiąć swe ciało i rzucić się do ucieczki. Dokładnie w taki sam sposób zachowują się wystraszone ryby. Maszyna ma posłużyć naukowcom z MIT do badania zachowania mieszkańców morskich głębin i analizowania mechaniki ich ruchu.

Zasada działania robota-ryby (rybobota?) jest dość prosta. Po bokach elastycznego ciała ma zainstalowane rurki, które wypełniają się gazem. Dwutlenek węgla wypuszczany jest z niewielkiego zbiorniczka w ciele maszyny. W zależności od tego, czy napełnimy przewód z prawego czy lewego boku rybobota, jego ciało wygnie się w przeciwnym kierunku. Ruch ten jednocześnie nadaje prędkość maszynie.

Zbiorniczek wystarcza na 20-30 takich manewrów — wszystko zależy od pożądanego wygięcia i prędkości płynięcia. Ruch ten nie nadaje się zatem do normalnego napędzania robota w wodzie — zapas dwutlenku węgla zbyt szybko się wyczerpuje. Ale naukowcy z MIT pracują już nad nową wersją rybobota, w którym rurki będą napełniane wodą, a nie gazem. To powinno zapewnić ok. 30 minut nieprzerwanego działania. Wystarczy, aby zbadać np. zachowanie osobników w ławicy w prawdziwym morzu.

Co więcej, robot został prawie w całości wykonany na drukarce 3D. Kształt jego „ciała" został wydrukowany, a następnie posłużył jako „kopyto" do wytworzenia silikonowej wodoszczelnej powłoki zabezpieczającej elektroniczne wnętrzności maszyny. Dzięki temu jego budowa była szybsza i tańsza.

Maszyna zaprojektowana przez inżynierów z zespołu Andrew Marchese'a może nie wygląda zbyt imponująco, jednak pokazuje w którą stroną zmierzają teraz konstruktorzy maszyn. Coraz odważniej mówią o „miękkich maszynach" — robotach bez stalowych stelaży i tytanowych przegubów. Taki roboty znacznie sprawniej działałyby w naszym otoczeniu.

Reklama
Reklama

- Ekscytujemy się miękkimi maszynami z wielu powodów. Roboty coraz śmielej wkraczają do naszego świata i współdziałają w ludźmi. Znacznie łatwiej będzie nam uczynić je bezpiecznymi, jeżeli ich ciała będą miękkie i nie będzie ryzyka, że nas uderzą — tłumaczy prof. Daniela Rus z Laboratorium Nauk Komputerowych i Sztucznej Inteligencji MIT. -Fakt, że ich ciała odkształcają się tak swobodnie daje nam fantastyczne możliwości konfiguracji, nieosiągalne z czymś, co ma zwykłe zawiasy.

Robot może w ułamku sekundy wygiąć swe ciało i rzucić się do ucieczki. Dokładnie w taki sam sposób zachowują się wystraszone ryby. Maszyna ma posłużyć naukowcom z MIT do badania zachowania mieszkańców morskich głębin i analizowania mechaniki ich ruchu.

Zasada działania robota-ryby (rybobota?) jest dość prosta. Po bokach elastycznego ciała ma zainstalowane rurki, które wypełniają się gazem. Dwutlenek węgla wypuszczany jest z niewielkiego zbiorniczka w ciele maszyny. W zależności od tego, czy napełnimy przewód z prawego czy lewego boku rybobota, jego ciało wygnie się w przeciwnym kierunku. Ruch ten jednocześnie nadaje prędkość maszynie.

Reklama
Nowe technologie
Podcast „Rzecz w tym”: Czy jesteśmy skazani na bipolarny świat technologiczny?
Nowe technologie
Chińska rewolucja w sztucznej inteligencji. Czy Ameryka traci przewagę?
Materiał Promocyjny
Kod Innowacji - ruszył konkurs dla firm stawiających na nowe technologie w komunikacji z konsumentami
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji
Reklama
Reklama