Statki pływają na gazie

Rozpoczyna się nowa era w transporcie morskim. Paliwem będzie skroplony gaz ziemny.

Publikacja: 04.08.2015 21:03

Ten olbrzym długości 337 m będzie najbardziej ekologicznym pasażerskim statkiem na świecie

Ten olbrzym długości 337 m będzie najbardziej ekologicznym pasażerskim statkiem na świecie

Foto: materiały prasowe

Dwa lata temu świat obiegła wiadomość, że stocznia STX France w Saint-Nazaire zbuduje ogromny, 210-metrowy prom dla 2500 osób, 660 aut i 40 ciężarówek, najbardziej ekologiczny na świecie, a paliwem dla kolosa będzie skroplony gaz ziemny – LNG.

Ostatecznie do budowy nie doszło, ale idea pozostała żywa. Armator Costa Croisieres złożył w stoczni Meyer w Turku w Finlandii zamówienie na budowę dwóch gigantycznych statków pasażerskich zasilanych tym właśnie paliwem. Statki – każdy z nich o długości 337 m, szerokości 42 m i pojemności 183 tys. ton – spłyną na wodę w 2019 i 2020 roku.

Będą mogły zabierać jednorazowo 6600 pasażerów w 2605 kabinach. Do ich dyspozycji będzie załoga licząca 1647 ludzi.

Na paliwo, skroplony gaz, przeznaczone są trzy zbiorniki o łącznej pojemności 3500 m sześc.

Inny armator, Aida Cruises, też zamówił dwie podobne jednostki, zbuduje je niemiecka stocznia w Papenbourgu. Będą gotowe w 2018 i 2020 r.

Jedna czwarta gazu ziemnego, którym handluje się na skalę światową, jest transportowana w stanie skroplonym. Gaz ziemny LNG (Liquefied Natural Gas) w trakcie skraplania jest bardzo dokładnie oczyszczany z dwutlenku węgla, azotu, propanu-butanu, wilgoci, helu itp., dlatego jest to bardzo czyste paliwo, o liczbie oktanów 130. Jest także bezpieczniejsze od mazutu zasilającego silniki statków, samozapłon mazutu następuje w temperaturze ok. 250 st. C, skroplonego gazu w temperaturze 580 stopni.

Zastosowanie LNG znacząco poprawi ekologiczny aspekt transportu morskiego. Zasilanie statków skroplonym gazem sprawi, że te jednostki praktycznie nie będą w ogóle emitowały związków siarki. W porównaniu ze statkami napędzanymi tradycyjnym paliwem emisja tlenków azotu zmaleje o 90 proc., a dwutlenku węgla o jedną czwartą. Także koszt paliwa będzie niższy – o 15–20 proc.

Transport morski jest potężnym źródłem zanieczyszczania środowiska. Znaczny udział mają w tym statki pasażerskie – wycieczkowce i promy. Emitują one do atmosfery szkodliwe substancje na pełnym morzu, ale również w portach, ponieważ ich wielkie silniki pracują bez przerwy, co jest niezbędne do wytwarzania energii elektrycznej zasilającej wszystkie urządzenia tych kolosów, setki kabin, odsalarnie wody. Studium opracowane przez European Federation for Transport and Environment stwierdza, że zanieczyszczenia emitowane przez statki w Europie powodują 50 tys. przedwczesnych zgonów rocznie.

– Już niedługo systemy napędowe wykorzystujące skroplony gaz ziemny powinny odgrywać bardzo dużą rolę w transporcie morskim. Współpraca w tej dziedzinie powinna być na poziomie ogólnoświatowym i doprowadzić do stworzenia odpowiedniej infrastruktury. Obszarem przewodnim, najbardziej zaawansowanym w tej nowej technologii, powinien być Bałtyk – uważa Jens Meier, dyrektor Zarządu Portu w Hamburgu.

Nie jest odosobniony w swojej opinii, podzielają ją armatorzy z tego regionu, zwłaszcza że wkrótce wejdą w życie nowe przepisy ograniczające emisję związków siarki przez statki transportowe  w regionie SECA (Sulphur Emission Control Area) obejmującym Morze Północne i Bałtyk.

– Jest realna szansa na to, aby 10–15 proc. statków, jakie zostaną zbudowane do 2020 roku, czyli około tysiąca nowych jednostek, było zasilanych skroplonym gazem – twierdzi Lars Strum, dyrektor  Maritime Oil Gas Company. Przerabianie starych promów na gaz i budowanie nowych jednostek zasilanych tym paliwem staje się koniecznością ekonomiczną i ekologiczną. Tylko na Morzu Śródziemnym pływa około 500 starych, ponad 30-letnich promów.

Pierwszym statkiem zasilanym skroplonym gazem jest „KV Barentshaw" należący do norweskiej straży wybrzeża. 19 czerwca 2012 roku zawinął – w ramach rejsu promocyjnego – do portu w Hamburgu. Port ten jest liderem tej nowej morskiej technologii. Zarząd portu wraz ze spółką Linde Group przygotowuje studium stworzenia sieci portów na Bałtyku przystosowanych do tankowania statków zasilanych gazem. Do sieci należałyby również porty polskie.

Być może do awangardowej technologii transportu morskiego dołączy wkrótce szczeciński armator – Polska Żegluga Morska – który rozważa zamówienie dwóch promów pasażersko-samochodowych zasilanych LNG. Zapytania ofertowe, między innymi do stoczni w Saint-Nazaire, zostały rozesłane. Budowa promu trwa około trzech lat. Byłyby to bliźniacze „Piast" i „Patria" zabierające 350 pasażerów i 200 ciężarówek do portów bałtyckich. Mogłyby tankować paliwo w gazoporcie w Świnoujściu.

Nowe technologie
Podcast „Rzecz w tym”: Czy jesteśmy skazani na bipolarny świat technologiczny?
Materiał Promocyjny
VI Krajowe Dni Pola Bratoszewice 2025
Nowe technologie
Chińska rewolucja w sztucznej inteligencji. Czy Ameryka traci przewagę?
Materiał Promocyjny
Kod Innowacji - ruszył konkurs dla firm stawiających na nowe technologie w komunikacji z konsumentami
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont