Nie skazujemy ludzi na dożywotnie kredyty hipoteczne

Ochrona nabywców mieszkań jest niezwykle ważna - mówi Artur Soboń, sekretarz stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju.

Aktualizacja: 01.07.2018 19:26 Publikacja: 01.07.2018 19:16

Nie skazujemy ludzi na dożywotnie kredyty hipoteczne

Foto: materiały prasowe

Rz: Specustawa mieszkaniowa ma uwolnić atrakcyjne obszary. Będzie można wznosić zabudowę wielorodzinną na terenach, gdzie plany na to nie zezwalają. Mieszkania+ nie będzie można jednak realizować na terenach np. ogródków działkowych. A przecież mało jest działek w polskich miastach tak doskonale położonych...

Artur Soboń: Nie będzie można i nie mamy intencji, by budować na terenach zielonych, leśnych czy na terenach ogródków działkowych.

Czy resort liczył, o ile specustawa przyspieszy proces inwestycyjny?

Tak. W naszej ocenie z pięć lat do jednego roku możemy skrócić czas potrzebny do przygotowania inwestycji.

Skąd wzięło się te pięć lat?

Jeśli budowę poprzedza konieczność zmiany planu, może to trwać tak długo. Ustawa nie likwiduje warunków zabudowy. Jest dedykowana dla terenów o specyficznej sytuacji. Jeśli dla danego terenu jest plan miejscowy i można iść po pozwolenie na budowę, inwestor nie będzie z niej korzystać.

Zanim zostanie podjęta uchwała inwestycyjna, a następnie wydane pozwolenie na budowę – zgodnie z treścią projektu, który trafił na Komitet Stały Rady Ministrów – przeprowadzany ma być m.in. konkurs architektoniczny dotyczący wyboru projektu inwestycji. Kto będzie decydował o tym, który projekt zostanie wybrany?

Inwestor.

To po co konkurs?

Nie będzie konkursu. Projekt przyjęty przez Komitet Stały Rady Ministrów nie zawiera już tego rozwiązania.

Skąd taka decyzja?

Doszliśmy do przekonania, że nie można nakazywać prywatnym inwestorom, by decyzję o tym, co będą budować, podejmowały osoby trzecie, a tym samym zakazywać im zlecania koncepcji zagospodarowania działek wybranym przez siebie biurom projektowym. Procedurę konkursową trudno również uznać, za rozwiązanie, które miałoby przyspieszyć proces budowy.

Co będzie w zamian?

Obligatoryjnie koncepcja budynku ma być sporządzona przez osoby z uprawnieniami, profesjonalistów.

Załóżmy, że mamy już wybudowany blok. Mamy też najemcę, który wybrał opcję dochodzenia do własności mieszkania. Ile czasu będzie mogło minąć zanim stanie się on właścicielem? Jak długo będzie dochodzić do własności?

Będzie to regulować umowa najmu.

Co jednak w przypadku, gdy inwestor narzuci, że lokator ma stać się właścicielem w ciągu trzech lat? Przecież jego czynsz będzie ekstremalnie wysoki.

Nie sądzę, by inwestor znalazł wtedy wielu chętnych na taką umowę. Jeśli ktoś będzie w stanie wykupić mieszkanie w ciągu trzech lat, to znaczy, że w ciągu trzech lat po prostu je kupi. Nie zapominajmy, że nabywcy zachowują się racjonalnie, a mieszkania nie kupuje się rano w piekarni razem z bułkami. Właśnie dlatego musieliśmy wprowadzić umowę najmu instytucjonalnego z opcją dojścia do własności, żeby nie skazywać ludzi na dożywotnie kredyty hipoteczne. Dajemy rodzinom wybór, czy chcą wynajmować mieszkania na zwykłych zasadach, czy też stopniowo dochodzić do ich własności. Jednocześnie zdecydowanie odchodzimy od wcześniejszych modeli programów mieszkaniowych, takich jak Mieszkanie dla Młodych, w ramach których pomoc państwa trafiała głównie do rodzin stosunkowo zamożnych, mających zdolność kredytową. Rodziny, które tej zdolności nie miały, to około 40 proc. społeczeństwa. Do nich nie trafiała żadna pomoc – były za bogate na mieszkanie komunalne lub socjalne i za biedne, by państwo dopłacało im do kredytu. Program Mieszkanie+ to inwestycja w ich lepszą przyszłość.

Kto będzie odpowiadał, czy zarządzał mieszkaniami, do których własności ma się dochodzić po pewnym czasie? I czy jest to w pana ocenie opłacalne rozwiązanie dla deweloperów?

Zarządzanie najmem z opcją lub samym najmem może być sprawowane bezpośrednio przez przedsiębiorcę albo powierzone profesjonalnemu podmiotowi. To rozwiązanie rynkowe, bo już dziś deweloper musi na podstawie przepisów zarządzać nieruchomością do czasu, aż powstanie wspólnota mieszkaniowa i często ta wspólnota decyduje się na powierzenie zarządzania albo temu samemu podmiotowi, albo innemu, który funkcjonuje na rynku. Większe spółki deweloperskie współpracują z firmami zarządzającymi albo powołują własne spółki. Ważne, dlaczego zdecydowaliśmy się na takie rozwiązanie: żeby otworzyć rynek najmu instytucjonalnego dla większej liczby firm budowlanych. Chodzi o to, że dywersyfikacja działalności pozwala firmom budowlanym na stabilny, chociaż nieco mniejszy niż w przypadku kontraktów inwestycyjnych zysk, wtedy, gdy sezon budowlany – w Polsce w okresie zimowym – nie pozwala na prowadzenie części prac budowlanych. A więc pomagamy ludziom, którzy oczekują na mieszkania i pomagamy gospodarce, rozwijamy firmy budowlane, dając im w przyszłości nowe możliwości rozwoju działalności.

Polski Związek Firm Deweloperskich wydał już kolejne stanowisko w sprawie propozycji zlikwidowania otwartych rachunków powierniczych bez zabezpieczeń. Jakie jest zdanie resortu w tej sprawie?

Ochrona nabywców mieszkań jest niezwykle ważna, ale nie może to spowodować, że mniejsi deweloperzy nie będę w stanie funkcjonować na rynku. Do tego natomiast będzie prowadzić likwidacja otwartych rachunków. Zgadzam się z argumentem, że zabezpieczenie w postaci otwartego rachunku jest optymalne i tańsze dla mniejszych deweloperów. ©?

—rozmawiała

Anna Krzyżanowska

CV

Artur Soboń jest sekretarzem stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju od lutego 2018 r. W resorcie odpowiedzialny m.in. za mieszkalnictwo, budownictwo i gospodarkę nieruchomościami. Od 2015 r. poseł na Sejm RP. Absolwent studiów magisterskich na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim oraz doktoranckich w Szkole Głównej Handlowej.

Rz: Specustawa mieszkaniowa ma uwolnić atrakcyjne obszary. Będzie można wznosić zabudowę wielorodzinną na terenach, gdzie plany na to nie zezwalają. Mieszkania+ nie będzie można jednak realizować na terenach np. ogródków działkowych. A przecież mało jest działek w polskich miastach tak doskonale położonych...

Artur Soboń: Nie będzie można i nie mamy intencji, by budować na terenach zielonych, leśnych czy na terenach ogródków działkowych.

Pozostało 92% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej