Mowa o uchwalonej na początku roku zmianie art. 95 prawa bankowego.
– Mamy zastrzeżenia do tej poprawki nie tylko dlatego, że do dzisiaj nie wiadomo, kto jest odpowiedzialny za dodanie takiej poprawki na etapie prac rządowych, a pozwala ona bankom na wytransferowanie kłopotliwych kredytów do funduszy i firm niekontrolowanych przez Komisję Nadzoru Finansowego – powiedział „Rz" Arkadiusz Szcześniak, prezes Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu.
Czytaj też: Rozliczenia z bankiem po stwierdzeniu nieważności „umowy frankowej"
– W naszej ocenie będzie to służyło „czyszczeniu" ksiąg banków na rzecz funduszy. Obawiamy się, iż na te fundusze zostaną przerzucone ryzyka prawne związane ze zmianą salda w wyniku przegranych przez banki wyroków sądowych – dodaje Szcześniak.
Nie ma natomiast sporu, że jest istotna różnica, czy wierzycielem kredytobiorcy, w szczególności frankowicza, jest bank (instytucja publicznego zaufania) czy jakaś firma windykacyjna.