Skarb Państwa jeszcze nie zasiedział bezprawnie zabranych nieruchomości

Państwo może zasiedzieć cudzą nieruchomość, także jeśli w jej posiadanie wszedł wykonując władztwo publiczne. Stanie się to jednak najwcześniej dopiero w 2019 r.

Aktualizacja: 29.10.2007 13:49 Publikacja: 29.10.2007 00:15

Tak uznali sędziowie Izby Cywilnej w uchwale z 26 października 2007 r., która jest odpowiedzią na pytanie prawne rzecznika praw obywatelskich. Stwierdza się w niej, że także władanie uzyskane w ramach sprawowania władztwa publicznego może być posiadaniem samoistnym prowadzącym do zasiedzenia. Jednocześnie sędziowie zastrzegają, powołując się na art. 121 pkt 4 w związku z art. 175 k.c., że zasiedzenie nie biegło, jeśli właściciel nie mógł skutecznie dochodzić wydania mu nieruchomości.

Przez lata przyjmowano, że nie ma znaczenia, w jaki sposób posiadacz objął nieruchomość, byleby posiadanie było samoistne i by upłynął odpowiedni jego okres. Wyłom w tej zasadzie uczynił SN uchwałą z 18 listopada 1992 r. (sygn. III CZP 133/92). Uznał w niej, że Skarb Państwa nie może zaliczyć do czasu posiadania w rozumieniu art. 172 k. c., warunkującego zasiedzenie, okresu władania nieruchomością jak właściciel na podstawie decyzji administracyjnej, której nieważność została następnie stwierdzona ze względu na jej sprzeczność z prawem. Stanowisko to potwierdził w uchwale z 21 września 1993 r. (sygn. III CZP 72/93) SN w składzie siedmiu sędziów.

Dzięki tym uchwałom wielu byłych właścicieli oraz ich spadkobierców mogło odzyskać odebraną im kiedyś nieruchomość po uzyskaniu na drodze administracyjnej potwierdzenia bezprawności decyzji. Skarb Państwa bowiem nie mógł się bronić zarzutem zasiedzenia.

Linia orzecznicza SN zapoczątkowana uchwałami z 1992 r. i 1993 r. była przez dłuższy czas dość jednolita. Ale coraz częściej zdarzały się odstępstwa od niej, zwłaszcza w ostatnich latach. Tak więc np. w postanowieniu z 13 stycznia 2004 r. (sygn. V CK 13/02) SN stwierdził, że do samoistnego posiadania prowadzi nawet bezprawne zawłaszczenie nieruchomości. W postanowieniu z 13 października 2005 r. (sygn. I CK 162/05) SN odniósł to bezpośrednio do Skarbu Państwa.

Za słusznością tego poglądu przemawia wykładnia językowa art. 172 k.c., czyli jego dosłowne brzmienie. Przepis ten nie przewiduje żadnych innych warunków zasiedzenia poza samoistnością posiadania i upływem odpowiedniego okresu takiego posiadania.

W uchwale sędziowie tworzący Izbę Cywilną opowiedzieli się za taką właśnie tradycyjną, językową wykładnią art. 172 k.c. Zawieszone do 4 czerwca 1989 r.

Jednakże odesłanie do art. 124 pkt 4 k.c. oznacza, że Skarb Państwa nie zdołał jeszcze zasiedzieć nieruchomości, których problem ten dotyczy. Chodzi o nieruchomości zabrane na podstawie licznych decyzji o nacjonalizacji, o przejęciu na cele reformy rolnej, o wywłaszczeniu, które były sprzeczne także z wówczas obowiązującymi przepisami, oraz o nieruchomości przejęte przez państwo bez żadnej podstawy.

W świetle bowiem licznych orzeczeń SN zasadniczo do chwili zmiany ustroju 4 czerwca 1989 r. nie było możliwe, by na drodze prawnej starać się o ich odzyskanie.

Siłą wyższą w rozumieniu art. 121 ust. 4 k.c., która praktycznie uniemożliwiała właścicielom starania o odzyskanie nieruchomości bezprawnie im zabranych, był panujący wówczas ustrój. Przy tym założeniu zasiedzenie przez Skarb Państwa tych nieruchomości zaczęło biec dopiero od 4 czerwca 1989 r. Ponieważ nie sposób uznać, że Skarb Państwa był tu posiadaczem w dobrej wierze, może on się stać właścicielem takich nieruchomości nie wcześniej niż w czerwcu 2019 r.

W praktyce jednak sytuacje bywają bardzo różne. W każdym razie ciężar wykazania, że nie można było skutecznie dochodzić wydania nieruchomości, spoczywać będzie na właścicielu. Wynika to z reguły zapisanej w art. 6 k.c. (sygn. III CZP 30/07).

- Z art. 172 k.c. wynika, że posiadacz staje się automatycznie właścicielem, jeśli włada nieruchomością jako posiadacz samoistny (czyli jak właściciel) przez 20 lat i wszedł w posiadanie w dobrej wierze lub przez 30 lat, jeżeli uzyskał je w złej wierze.

- Do obliczania biegu zasiedzenia art. 175 kodeksu cywilnego nakazuje stosować odpowiednio przepisy o biegu przedawnienia roszczeń, wśród nich wskazany w uchwale art. 124 pkt 4 k.c. Zgodnie z tym przepisem bieg przedawnienia, a więc i zasiedzenia, nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu, gdy uprawniony (w tym wypadku właściciel) z powodu siły wyższej nie może swych roszczeń dochodzić przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw danego rodzaju.

Tak uznali sędziowie Izby Cywilnej w uchwale z 26 października 2007 r., która jest odpowiedzią na pytanie prawne rzecznika praw obywatelskich. Stwierdza się w niej, że także władanie uzyskane w ramach sprawowania władztwa publicznego może być posiadaniem samoistnym prowadzącym do zasiedzenia. Jednocześnie sędziowie zastrzegają, powołując się na art. 121 pkt 4 w związku z art. 175 k.c., że zasiedzenie nie biegło, jeśli właściciel nie mógł skutecznie dochodzić wydania mu nieruchomości.

Pozostało 89% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara