Tak uznali sędziowie Izby Cywilnej w uchwale z 26 października 2007 r., która jest odpowiedzią na pytanie prawne rzecznika praw obywatelskich. Stwierdza się w niej, że także władanie uzyskane w ramach sprawowania władztwa publicznego może być posiadaniem samoistnym prowadzącym do zasiedzenia. Jednocześnie sędziowie zastrzegają, powołując się na art. 121 pkt 4 w związku z art. 175 k.c., że zasiedzenie nie biegło, jeśli właściciel nie mógł skutecznie dochodzić wydania mu nieruchomości.
Przez lata przyjmowano, że nie ma znaczenia, w jaki sposób posiadacz objął nieruchomość, byleby posiadanie było samoistne i by upłynął odpowiedni jego okres. Wyłom w tej zasadzie uczynił SN uchwałą z 18 listopada 1992 r. (sygn. III CZP 133/92). Uznał w niej, że Skarb Państwa nie może zaliczyć do czasu posiadania w rozumieniu art. 172 k. c., warunkującego zasiedzenie, okresu władania nieruchomością jak właściciel na podstawie decyzji administracyjnej, której nieważność została następnie stwierdzona ze względu na jej sprzeczność z prawem. Stanowisko to potwierdził w uchwale z 21 września 1993 r. (sygn. III CZP 72/93) SN w składzie siedmiu sędziów.
Dzięki tym uchwałom wielu byłych właścicieli oraz ich spadkobierców mogło odzyskać odebraną im kiedyś nieruchomość po uzyskaniu na drodze administracyjnej potwierdzenia bezprawności decyzji. Skarb Państwa bowiem nie mógł się bronić zarzutem zasiedzenia.
Linia orzecznicza SN zapoczątkowana uchwałami z 1992 r. i 1993 r. była przez dłuższy czas dość jednolita. Ale coraz częściej zdarzały się odstępstwa od niej, zwłaszcza w ostatnich latach. Tak więc np. w postanowieniu z 13 stycznia 2004 r. (sygn. V CK 13/02) SN stwierdził, że do samoistnego posiadania prowadzi nawet bezprawne zawłaszczenie nieruchomości. W postanowieniu z 13 października 2005 r. (sygn. I CK 162/05) SN odniósł to bezpośrednio do Skarbu Państwa.
Za słusznością tego poglądu przemawia wykładnia językowa art. 172 k.c., czyli jego dosłowne brzmienie. Przepis ten nie przewiduje żadnych innych warunków zasiedzenia poza samoistnością posiadania i upływem odpowiedniego okresu takiego posiadania.