[b]Jestem członkiem wspólnoty mieszkaniowej. Firma administrująca naszym budynkiem twierdzi, iż zatrudnia licencjonowaną osobę do zarządzania, ale nikt nie wie, kto to jest, i nikt jej nie widział.
Próbowałam nawiązać z nią kontakt, ale za każdym razem okazywało się to niewykonalne. Zaczęliśmy wątpić, czy taka osoba w ogóle istnieje. Czy jeśli się okaże, że tak jest, czy będzie to oznaczało, że firma administrująca postępuje niezgodnie z prawem?
Drugie pytanie dotyczy spółdzielczego mieszkania mojego syna. Od 1991 roku spłaca on kredyt mieszkaniowy, jaki zaciągnął na zakup mieszkania. Chciałby wykupić mieszkanie na obecnych zasadach, ale w spółdzielni powiedziano mi, że musi spłacić kredyt i odsetki. Czy to prawda?
[i]T.W., Skierniewice[/i][/b]
[b]Odpowiada Genowefa Baziuk-Płaska, Stowarzyszenie Wspólny Dom:[/b]