Generalne założenie dotyczące wypłat kredytów mieszkaniowych jest takie, że to klient, zgodnie z umowami z deweloperem, wnioskuje o konkretny harmonogram wypłat poszczególnych transz. Przy ich wypłacie bank każdorazowo, na podstawie dostarczonej notatki z wizji, weryfikuje stan zaawansowania prac. Zdarza się, że odbiega on od określonego w harmonogramie. W takim przypadku wypłata transzy może zostać wstrzymana do momentu wyjaśnienia ze strony klienta lub dewelopera. – Tego typu przypadki traktowane są jednak zawsze indywidualnie – mówi Tomasz Jodłowski, dyrektor Centrum Finansowania Klientów Indywidualnych Deutsche Bank PBC SA.
Gorzej jest, jeśli w umowie mamy określoną konkretną datę wypłaty transzy, a na placu nie widać postępu w budowie. Powinniśmy w takiej sytuacji złożyć wniosek o przesunięcie terminu wypłaty pieniędzy i podać powód – najlepiej jeśli bank będzie miał odpowiednie pismo od dewelopera, które podaje przyczynę opóźnienia i w którym deweloper sam określa termin zapłaty, podając nową datę. Jeśli opóźnienie to jest większe niż 90 dni, to bank może wymagać aneksu do umowy z deweloperem i z nami z podaniem nowych terminów.
Przy ostatnich transzach opóźnienia łączą się też często z przesunięciem innych terminów zobowiązań wynikających z umowy, np. podpisania aktu notarialnego czy dokonania wpisu do hipoteki itp.
Wtedy też powinniśmy złożyć wniosek o przesunięcie tych terminów, podając przyczynę. Tu również wskazane są pisma od dewelopera podające nowe planowane daty, np. podpisania aktu. Wypłata kolejnej transzy zostanie zrealizowana dopiero, gdy deweloper wykona inwestycję zgodnie z umową i potwierdzi ten fakt w drodze kontroli bankowej.
Zawsze kiedy wykonawca spóźnia się z realizowaniem inwestycji, powinnyśmy zgłosić to w banku. Na zakończenie budowy mamy od dwóch do trzech lat – w zależności od banku.
– W Millennium zakładamy, że czas realizacji budowy, który wynika z umowy zawartej między kredytobiorcą a inwestorem, standardowo powinien wynosić do 24 miesięcy. Na etapie udzielania kredytu bank poddaje analizie ostateczny termin zakończenia inwestycji oraz bada, czy kwoty i terminy wypłat poszczególnych transz ustalone przez dewelopera są uzasadnione i bezpieczne z punktu widzenia klienta i banku, biorąc przy tym pod uwagę renomę firmy realizującej inwestycję i doświadczenie w realizacji dotychczasowych przedsięwzięć. W indywidualnych przypadkach możemy się zgodzić na finansowanie inwestycji w dłuższym terminie – mówi Agnieszka Nachyła z Banku Millennium.