Na rynku wtórnym domów zastój – twierdzą pośrednicy. Ci, którzy chcą sprzedać nieruchomości tego typu, wciąż mają opory z obniżką ceny wywoławczej, jaką ustalili kilka miesięcy temu, gdy sytuacja w handlu nieruchomościami była inna. Dopiero przy dłuższym braku zainteresowania następuje korekta w dół, a do kolejnej obniżki dochodzi też przy ustalaniu ostatecznych warunków sprzedaży.

Popyt ograniczają drożejące i coraz mniej dostępne kredyty. Nabywcy, obserwując rynek, czekają na spadki cen. Nie bez znaczenia jest także to, że oferta rozmija się często z zapotrzebowaniem. Poszukiwane są małe, tanie domy na dużej działce, tymczasem najwięcej jest obszernych budynków, jedno- czy dwupiętrowych, postawionych na niewielkim terenie.

[ramka]Jak powstaje wykres? Podstawą do wyliczenia danych do barometru były rzeczywiste i prognozowane ceny domów. Wybraliśmy do porównań dwa domy wolno stojące (mały, o pow. ok. 100 – 200 mkw. i większy: 200 – 300-metrowy, na działce około tysiąca metrów kwadratowych, w obrębie miasta, nie starsze niż 10 – 15 lat.

Barometr powstał przy współpracy z Tomaszem Rożkiem z Akcesu w Warszawie, Tomaszem Błeszyńskim, doradcą na rynku nieruchomości w Łodzi, Przemysławem Szkutnikiem z Ober-Haus z Gdańska, Arturem Jakubczykiem z Lexpolu w Katowicach i Leszkiem Michniakiem z Wrocławskiej Giełdy Nieruchomości.[/ramka]