Nie dotyczy to jednak tych inwestorów, których budynek jest już oddany do użytku.
[b]Zmiany te wprowadza do prawa budowlanego nowelizacja wchodząca w życie 6 grudnia[/b] [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=290182](DzU z 2008 r. nr 206, poz. 1287)[/link]. Przewiduje ona, że osoba, która dopuściła się samowoli budowlanej na terenie pozbawionym miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, może ją zalegalizować. [b]Jednym z warunków, które musi spełnić zainteresowany, jest dostarczenie decyzji ustalającej warunki zabudowy. [/b]Nie musi być ona ostateczna w dniu rozpoczęcia postępowania legalizacyjnego, inwestor może uzyskać ją znacznie później.
[b]Powodem wprowadzenia tej zmiany był wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 20 grudnia 2007 r. (sygn. P 37/06).[/b] Dotyczył on przepisów, które zamykały drogę do legalizacji samowoli na obszarze nieobjętym planem. Zdaniem Trybunału stawiały one inwestorom zbyt wygórowane wymagania. Legalizujący musiał bowiem dostarczyć warunki zabudowy, które były ostateczne w dniu rozpoczęcia postępowania, a to było najczęściej fizycznie niemożliwe.
Takich kłopotów nie mieli natomiast budujący na terenie, dla którego uchwalono plan. Mogli legalizować obiekt, dostarczając zaświadczenie, że inwestycja nie narusza ustaleń planu. Tym samym doszło do niesprawiedliwego zróżnicowania mieszkańców gmin. Dlatego Trybunał uznał, że przepisy naruszają konstytucję, i część ich straciła ważność.
[b]Wyrok TK otworzył drogę do legalizacji na terenach bez planów.[/b] Nie wszyscy jednak powiatowi inspektorzy nadzoru budowlanego tak uważali, niektórzy nadal mieli wątpliwości.