- Spadek popytu na magazyny wśród najemców oraz trudności w zdobyciu finansowania zatrzymały nowe inwestycje, aż istniejące obiekty zostaną wynajęte – twierdzi Tom Listowski z CB Richard Ellis.
[wyimek]5mln mkw. powierzchni magazynowej mamy w Polsce. W budowie jest kolejne 900 tysięcy mkw.[/wyimek]
Rośnie za to zainteresowanie podnajmem wcześniej wynajętej przez firmy powierzchni, gdy nie są w stanie zapełnić hal, za które i tak muszą płacić. Taka sytuacja doprowadzi do większej konkurencyjności nie tylko między posiadaczami zbędnej powierzchni, ale również między deweloperami. W rezultacie czynsze mogą spaść. Tym bardziej że do wynajęcia od zaraz jest wiele hal gotowych. Świadczą o tym wskaźniki pustostanów sięgające ok. 5 – 11 proc. w aglomeracjach, w których rozwinął się rynek magazynów.
Wielu zagranicznych deweloperów, którzy jeszcze niedawno byli pewni wejścia na polski rynek, odsunęło w tej chwili plany w czasie lub całkowicie zmieniło swoje strategie.
– Ci, którzy jakiś czas temu kupili grunty, teraz pozbywają się ich lub pozostawiają je, czekając na lepszą koniunkturę na rynku – twierdzi Tom Listowski.