[b]Kredyty hipoteczne nie sprzedają się dobrze, Polacy wolą zakładać depozyty niż lokować oszczędności w funduszach. Z czego będą w tym roku żyli pośrednicy finansowi? [/b]
[b]Krzysztof Barembruch, prezes Związku Firm Doradztwa Finansowego i wiceprezes A-Z Finanse: [/b]Ta sytuacja w sposób naturalny wymusza wprowadzanie kompleksowej oferty. Te firmy, które dotąd osiągały dochody jedynie z kredytów hipotecznych rozszerzają ofertę o produkty inwestycyjne, ubezpieczenia zdrowotne i na życie oraz fundusze emerytalne.
Dla większości firm doradztwa finansowego to jednak kredyty hipoteczne wciąż będą najważniejszym źródłem przychodów. Obserwujemy, że załamanie na rynku kredytów hipotecznych mija. W marcu odczuliśmy znaczną poprawę. Dodatkowo firmy szybko zareagowały po listopadowo-grudniowym załamaniu na tym rynku i znacząco obniżyły koszty, tak, że pozwala to z umiarkowanym optymizmem patrzeć na kondycję dużych firm doradztwa finansowego.
[b]Firmy obniżały koszty, czyli również zwalniały pracowników. Dużo doradców straciło pracę? [/b]
W większości firm doradcy nie są zatrudniani na etat, tylko prowadzą własną działalność gospodarczą. Nie ma więc mowy o masowych zwolnieniach, bo taki rodzaj współpracy z doradcami nie wymusza gwałtownych zmian. Warto jednak zauważyć iż w większości firm zmniejszono zatrudnienie w centralach. Mówi się o obniżeniu kosztów funkcjonowania central o ok. 30 proc.