Nadal na tym rynku widać zastój. Powód to, podobnie jak w przypadku mieszkań, trudności z uzyskaniem kredytu. Zdarza się, że w wyniku odmowy banku ci, którzy już byli zdecydowani na zakup, muszą transakcję odłożyć.

W ostatnich miesiącach ceny wywoławcze domów zaczynają powoli spadać, ale tempo tych obniżek jest zdecydowanie niższe niż na rynku mieszkań – oceniają eksperci. Z barometru „Rz” wynika, że domy są o 3 – 4 proc. tańsze niż przed rokiem. Panuje atmosfera oczekiwania na dalsze obniżki. Prognozy mówią o spadkach w ciągu roku jeszcze co najmniej o 3 – 5 proc.

Uwagę poszukujących skupiają najtańsze domy, do remontu. Albo małe, do wykończenia. Zwłaszcza te usytuowane na obrzeżach miast, czyli relatywnie tańsze.

[ramka][b]Jak czytać barometr?[/b] Pośrednicy z pięciu miast podają stawki za metr kwadratowy dwóch, 10 – 15-letnich, domów (mniejszy 100 – 200 mkw. i większy 200 – 300 mkw., na działce ok. 1000 mkw.), obowiązujące obecnie oraz prognozowane dla tych samych nieruchomości za rok. Wyliczoną aktualną średnią cenę metra kw. porównujemy z obowiązującą przeciętną przed rokiem i przewidywaną za rok, uzyskując rzeczywiste i prognozowane zmiany wyrażone w procentach.

[b]Barometr powstał przy współpracy z:[/b] Tomaszem Rożkiem z Akcesu w Warszawie, Tomaszem Błeszyńskim, doradcą na rynku nieruchomości w Łodzi, Przemysławem Szkutnikiem z Ober-Haus z Gdańska, Arturem Jakubczykiem z Lexpolu w Katowicach i Leszkiem Michniakiem z Wrocławskiej Giełdy Nieruchomości.[/ramka]