[i][b]Co może zrobić członek wspólnoty mieszkaniowej, gdy próbuje skontaktować się z członkami Zarządu, lecz Zarząd skutecznie unika kontaktu? Co zrobić, kiedy na zebraniu jest mowa o tym, że mają powstać uchwały i jest to opisane w protokole zebrania, a następnie mijają 4 miesiące od zebrania, a uchwał jak nie było, tak nie ma! Nie można zwołać zebrania w tej sprawie, bo nie ma kontaktu z Zarządem, a administracja niby chce pomóc, ale jednocześnie nie chce się wtrącać.[/b][/i]
[i]- M.J.[/i]
Odpowiedź na to pytanie daje art. 26 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=128489]ustawy o własności lokali[/link]: jeżeli zarząd wspólnoty nie wypełnia swoich obowiązków albo narusza zasady prawidłowej gospodarki, każdy właściciel może żądać ustanowienia zarządcy przymusowego przez sąd. Sąd określi zakres jego uprawnień oraz należne mu wynagrodzenie. Zarządca zakończy swą misję, gdy ustaną przyczyny jego powołania.
Zanim jednak niezadowolony członek wspólnoty zwróci się do sądu powinien rozważyć, czy nie byłoby prościej doprowadzić do odwołania zarządu, z którego pracy nie jest zadowolony i powołania nowego. Zgodnie z art. 20 ust. 2 uwl zarząd lub poszczególni jego członkowie mogą być w każdej chwili na mocy uchwały właścicieli lokali zawieszeni w czynnościach lub odwołani. Do odwołania zarządu potrzebne jest jednak poparcie większości właścicieli innych lokali. Tę większość liczy się według wielkości udziałów w nieruchomości wspólnej. Jeżeli zarząd został powierzony w formie aktu notarialnego, zgodnie z art. 18 ust. 1 uwl, to uchwała o jego odwołaniu również powinna być podjęta w obecności notariusza.
Więcej w dziale [link=http://www.rp.pl/temat/90577.html]Wspólnoty mieszkaniowe » Zarząd nieruchomością wspólną [/link]