Propozycje te są zawarte w projekcie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych (dalej: ustawa). Jej autorzy to posłowie Platformy Obywatelskiej. – To wykonanie lipcowego wyroku Trybunału Konstytucyjnego uchylającego niektóre przepisy tej ustawy – wyjaśnił poseł Zbigniew Rynasiewicz.
[srodtytul]Wykup lokali zakładowych[/srodtytul]
Posłowie prostują zasady przekształceń mieszkań zakładowych nieodpłatnie przekazanych przed laty spółdzielniom przez prywatyzowane i upadające przedsiębiorstwa państwowe. Proponują, by najemca najpierw wnosił wkład budowlany, a dopiero potem spółdzielnia przenosiła na niego własność lokalu. Walne zgromadzenie będzie mogło jednak podjąć uchwałę o zasadach udzielania przez radę nadzorczą bonifikat. Jednocześnie projekt przewiduje, że prawo do przewłaszczenia przysługuje wyłącznie najemcy, który zajmował lokal, jeszcze zanim przedsiębiorstwo przekazało go spółdzielni (a po jego śmierci – bliskim z nim mieszkającym).
W tej chwili jest bałagan. Nie wiadomo, na jakich zasadach można nabywać tego typu lokale. Trybunał zakwestionował przepis określający zasady finansowe tego przekształcania. Przestał on już obowiązywać, ale wciąż istnieją inne uregulowania. Z analizy art. 48 ust. 1 ustawy można wnioskować, że gdy spółdzielnia nabyła budynek nieodpłatnie, najemca musi uregulować tylko zaległości mieszkaniowe. Wprawdzie w tym samym ust. 1 art. 48 jest mowa o obowiązku wpłaty jeszcze wkładu budowlanego, ale dotyczy to tylko mieszkań zakładowych, które spółdzielnie przejęły odpłatnie od przedsiębiorstw i instytucji państwowych. Taka interpretacja przepisów różni się jednak od uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który wyraźnie stwierdza, że kwestionowany przepis stanowi nadmierną ingerencję w przysługujące spółdzielni mieszkaniowej prawo własności.
[srodtytul]Walne lub zebranie[/srodtytul]