Mają wkład własny, przygotowują budowy

Mimo niechęci banków do kredytowania dużych przedsięwzięć deweloperzy nie rezygnują z kolejnych projektów. Zabiegają o najemców, pokazując im koncepcje architektoniczne i negocjując warunki finansowania inwestycji

Publikacja: 19.10.2009 02:19

Centrum Bonarka w Krakowie, które będzie otwarte w listopadzie

Centrum Bonarka w Krakowie, które będzie otwarte w listopadzie

Foto: Materiały Inwestora

– Przez pierwszych sześć miesięcy tego roku właściwie nic się nie działo, jeśli chodzi o kredytowanie inwestycji deweloperskich przez banki. Ostatnio widać jednak niewielkie ożywienie. Na przykład Echo Investment otrzymało finansowanie od banku West Immo. Myślę, że kluczowym rokiem może być 2010, który może przynieść pozytywny zwrot na rynku nieruchomości – ocenia Tatiana Spencer z firmy doradczej King Sturge.

Efektem kryzysu będzie jednak mniejsza liczba wcześniej zaplanowanych na 2010 r. otwarć centrów handlowych, gdyż wiele budów zostało wstrzymanych lub przesuniętych w czasie. – Mimo to tacy deweloperzy, jak Helical, Inter Ikea, Neinver, AIG czy Rank Progress, będą jednak świętować otwarcie swoich centrów – uważa Spencer.

[srodtytul]NG2: wykorzystać kryzys[/srodtytul]

W trudnych czasach Dariusz Miłek, prezes spółki NG2, najemca około 600 sklepów z obuwiem marek CCC, Boti i Quazi w około 230 centrach handlowych, postanowił zostać deweloperem. Jak mówią współpracownicy Miłka, jest on przekonany, że ziemie pod inwestycje trzeba kupować i budować na nich w kryzysie, kiedy są tańsze materiały i robocizna. Ci zatem, którzy myśleli, że aktywność deweloperska prezesa Miłka skończy się na wybudowanym w tym roku, poniekąd z sentymentu, lubińskim Cuprum Arena, mogą być zaskoczeni jego kolejnymi planami inwestycyjnymi.

W Kielcach spółka celowa Dariusza Miłka – Church Land Development – chce rozpocząć wiosną 2010 roku budowę Galerii Korona. Będzie to centrum handlowe z 34 tys. mkw. powierzchni do wynajmu (140 lokali, w tym supermarket).

Czy Dariusz Miłek nie obawia się inwestować na terenie, gdzie króluje Echo Investment, duży deweloper o kieleckich korzeniach? Nie, zamierza wygrać z konkurencją nowymi markami, jakich w Kielcach nie ma.

Jak podaje Leszek Chudy, wiceprezes zarządu NG2, Galeria Korona Kielce ma kosztować ok. 100 mln euro. 50 procent tej kwoty stanowi wkład własny inwestora, a resztę ma sfinansować bank. Jeden czy konsorcjum – inwestor nie zdradza, ale zapewnia, że ta inwestycja ma już finansowanie.

W ciągu dwóch lat – jeśli dostanie pozwolenie na budowę – Dariusz Miłek chce rozpocząć budowę kolejnego centrum handlowego: Galerii Warmińskiej w Olsztynie. Tam również powstałby duży obiekt z 38 tys. mkw. powierzchni najmu. Ten projekt, jak podaje Libra Project (spółka celowa do realizacji inwestycji), także ma pochłonąć ok. 100 mln euro. Na temat jego finansowania na razie firma nie mówi nic, bo Galeria Warmińska jest na etapie koncepcji. Libra Project ma prawo do użytkowania terenu, na którym wyrosłaby Galeria Warmińska.

Natomiast w Lesznie w 2011 roku miałaby się rozpocząć budowa Galerii Goplana z 28 tys. mkw. pow. najmu. Na terenie po zakładach Metalplast i Goplana Dariusz Miłek zamierza wybudować trzykondygnacyjną galerię handlową. To przedsięwzięcie pochłonie ok. 50 mln euro. Ma ruszyć w 2012 roku.

Ostatnia w planach jest galeria handlowa w Toruniu na terenach po zakładach Tormięs. Ten projekt jest jednak najmniej zaawansowany, bo nie wiadomo, czy na jego realizację zgodzi się miasto. A co z finansami?

– Dysponujemy środkami pozwalającymi na rozpoczęcie budowy zaplanowanych centrów handlowych. Dla każdej z inwestycji powstają zespoły projektowe i spółki celowe, których zadaniem jest przygotować fazę wstępną projektu pod względem prawnym, organizacyjnym, architektonicznym i komercjalizacyjnym – zapewnia Grzegorz Pękalski, prezes spółki Libra Project, której głównym udziałowcem jest Dariusz Miłek.

[srodtytul]TriGranit: nie robić przerw[/srodtytul]

Także deweloper ze znacznie większym doświadczeniem – TriGranit – nie zamierza zwlekać z inwestycjami w centra handlowe w Polsce. Firma mająca siedzibę w Budapeszcie jest jednym z największych inwestorów w Europie Środkowej i Wschodniej specjalizującym się w realizacji wielofunkcyjnych centrów. W Katowicach wybudowała kompleks Silesia City Center, a w Krakowie przygotowuje się do otwarcia Bonarka City Center.

– Centrum Bonarka otwieramy 21 listopada. Koszt budowy BCC to ok. 250 mln euro. Dokładna kwota będzie znana po rozliczeniu się z podwykonawcami – mówi Tomasz Lisiecki, dyrektor zarządzający TriGranit Polska. – Finansowanie inwestycji pochodziło z trzech źródeł: od głównych inwestorów, czyli firmy TriGranit i IPR, ale, oczywiście, największa kwota była z banku. Naszym bankiem jest Aareal Bank z Wiesbaden z Niemiec, który wspiera już drugą naszą inwestycję w Polsce. Pierwszą była budowa Silesia City Center w Katowicach.

TriGarnit planuje także dalsze inwestycje w Polsce. Kolejnym centrum handlowym po krakowskiej Bonarce będzie obiekt w Bydgoszczy. Jego budowa ma ruszyć pod koniec 2010 r. Pochłonie ok. 150 mln euro, z czego TriGranit wyłoży ok. 50 mln euro.

Następny projekt ma powstać w Wielkopolsce. – Bierzemy udział w rokowaniach dotyczących rewitalizacji dworca PKP w Poznaniu. Liczymy, że to właśnie nas wybierze PKP – mówi Tomasz Lisiecki. – Podobny projekt, West End City Center, zrealizowaliśmy bowiem na Węgrzech przy dworcu Nyugati, a obecnie jesteśmy na etapie projektowania centrum wielofunkcyjnego zintegrowanego z dworcem kolejowym w Lublanie.

Sandor Demjan, szef TriGranitu, niedawno deklarował, że wyda w środkowej i wschodniej Europie w ciągu pięciu lat 5 – 8 miliardów euro. Ile na inwestycje w Polsce? Na projekty w Krakowie, Katowicach, Bydgoszczy i Poznaniu (nie tylko centra handlowe, ale także biura i mieszkania) – około 1 miliarda euro.

[ramka][srodtytul]TatianaSpencer,King Sturge[/srodtytul]

– Ten rok jest rokiem ważnych otwarć. Klientów na zakupy zapraszają już takie centra, jak Galeria Malta w Poznaniu, Renoma we Wrocławiu, Cuprum w Lubinie, Gemini Park w Bielsku-Białej czy Galeria Jurajska w Częstochowie. Ciągle czekamy na otwarcie w Krakowie – Bonarki, w Bielsku Białej rozbudowanej Sfery, Wzorcowni we Włocławku czy Focus Malla w Piotrkowie Trybunalskim.

Wszystkie te centra były budowane i wynajmowane w znacznej części przed kryzysem, czyli nie miały problemów z finansowaniem. Rok 2009 jest także rokiem mniejszych centrów, gdzie tacy deweloperzy, jak Caleum, Switalski i Synowie, Elpro czy Rece, zaczęli być widoczni i koncentrowali się głównie na mniejszych miastach. Rok 2010 przyniesie mniej otwarć.

Do końca przyszłego roku 35 proc. planowanych obiektów skoncentrowanych będzie w miastach 100 – 200-tysięcznych. Najmniej powstanie w miastach 300 – 500-tysięcznych, bo zaledwie 14 procent.[/ramka]

– Przez pierwszych sześć miesięcy tego roku właściwie nic się nie działo, jeśli chodzi o kredytowanie inwestycji deweloperskich przez banki. Ostatnio widać jednak niewielkie ożywienie. Na przykład Echo Investment otrzymało finansowanie od banku West Immo. Myślę, że kluczowym rokiem może być 2010, który może przynieść pozytywny zwrot na rynku nieruchomości – ocenia Tatiana Spencer z firmy doradczej King Sturge.

Efektem kryzysu będzie jednak mniejsza liczba wcześniej zaplanowanych na 2010 r. otwarć centrów handlowych, gdyż wiele budów zostało wstrzymanych lub przesuniętych w czasie. – Mimo to tacy deweloperzy, jak Helical, Inter Ikea, Neinver, AIG czy Rank Progress, będą jednak świętować otwarcie swoich centrów – uważa Spencer.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Nieruchomości
Ghelamco pod presją, zwróć uwagę na ważne daty
Nieruchomości
W Białce Tatrzańskiej powstanie luksusowy aparthotel
Nieruchomości
Mieszkanie z drugiej ręki na wysoki połysk. Warto kupić?
Nieruchomości
Budowane latami osiedla jak miasta kwadransowe
Nieruchomości
Najlepiej wynagradzani prezesi spółek deweloperskich w 2024 r.
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku