Czasy, kiedy w dużych miastach czekało się rok i dłużej na załatwienie spraw wieczystoksięgowych, mamy już za sobą. Tak przynajmniej pokazują statystyki Ministerstwa Sprawiedliwości za ubiegły rok, do których dotarła "Rz".
[srodtytul]Krócej na wpis [/srodtytul]
Wynika z nich, że skraca się czas rozpatrywania spraw przez wydziały wieczystoksięgowe (zakładanie ksiąg wieczystych, wpisy).
W 2008 r. w Warszawie czekało się średnio 3,5 miesiąca, a w roku ubiegłym – trzy miesiące i dziesięć dni. W okręgu gliwickim dwa lata temu – dwa miesiące i 24 dni, a rok później już tylko 40 dni. W okręgu gdańskim w 2008 r. – dwa miesiące i 12 dni , a w 2009 r. – półtora miesiąca.
Rekordzistą jest okręg poznański. Czas oczekiwania wynosi tam 24 dni. – Pod koniec roku okres ten co prawda wydłużył się do miesiąca i sześciu dni, ale to przez nawał wniosków spółdzielczych. Szybko udało się opanować sytuację – wyjaśnia Marzena Olszewska-Gracz, przewodnicząca VI wydziału wieczystoksięgowego Sądu Rejonowego w Poznaniu.