Ustosunkowując się do wniosku o odrolnienie gruntu, minister rolnictwa musi wziąć pod uwagę te okoliczności – [b]orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. IV SA/Wa 599/10)[/b], uwzględniając skargę gminy Ostroróg.
Gmina zaskarżyła do sądu decyzję ministra rolnictwa, który nie wyraził zgody na zmianę w projekcie planu zagospodarowania przestrzennego przeznaczenia gruntów rolnych na nierolnicze.
– Chodzi o 9 tys. mkw., które w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego zostały przeznaczone pod budownictwo jednorodzinne. Jest już nawet projekt małego osiedla domów jednorodzinnych – mówi właściciel działki Marian Jończyk.
Zgodę na zmianę ich charakteru w przygotowywanym projekcie planu zagospodarowania wyraził wojewoda wielkopolski, ale decyzje ministra rolnictwa ją zablokowały. Zdaniem ministra nie zaistniały żadne przesłanki odrolnienia tego terenu. Są to grunty rolne trzeciej klasy, które występują rzadko, więc należy im się szczególna ochrona. Przeznaczenie ich pod zabudowę spowoduje wrzucenie domów do zwartego obszaru rolnego.
– Nie jest to żaden zwarty obszar rolny; potwierdzają to fotografie, na których widać domy w sąsiedztwie – twierdzi prof. Michał Kulesza, radca prawny, pełnomocnik gminy Ostroróg.