Podaż apartamentów i domów przejętych przez banki w wyniku niespłacania kredytów hipotecznych z roku na rok jest coraz większa. – Najwięcej ofert od banków można znaleźć w Hiszpanii, USA, Irlandii oraz Wielkiej Brytanii – wylicza Joanna Kaczyńska, dyrektor w spółce Nieruchomości za Granicą.
Atrakcyjne propozycje
Małgorzata Wargocka-Borska, przedstawicielka firmy Casa en Sol, wylicza, że w samej Hiszpanii na nabywcę czeka aktualnie ok. 100 tys. mieszkań i domów. Inni pośrednicy twierdzą nawet, że nieruchomości jest znacznie więcej. Można je kupić w banku CAM (Caja Mediterraneo), Bank Bancaja, Caja Madrid, Caja Murcia, Caja Canarias, Caixa czy Santander.
– Właściwie każdy hiszpański bank stworzył osobny dział zajmujący się nieruchomościami z niespłaconych kredytów. Można w ten sposób kupić zarówno apartament w San Sebastian, jak też domek wakacyjny na wyspie El Hierro – zapewnia Wargocka.
Anna Nowakowska z biura nieruchomości Carisma szacuje, że kilkadziesiąt tysięcy bankowych ofert to te najbardziej poszukiwane, czyli nieruchomości nadmorskie, które cieszą się dużym zainteresowaniem wśród kupujących.