- O połowę tańsze, ale wciąż relatywnie drogie, są domy w willowej części bliskich Bielan w okolicach ul. Płatniczej - podaje Home Broker. - Atuty tej okolicy to m.in. kameralna zabudowa w stylu dworkowym i dobra komunikacja z centrum. Atrakcyjność tego miejsca podnoszą takie szczegóły, jak oświetlenie ulicy przedwojennymi lampami gazowymi i – dla niektórych nabywców - sąsiedztwo celebrytów – wylicza Karol Wasilewski, doradca Home Broker z Warszawy.
Za mkw. mieszkania w rejonie al. Szucha, w sąsiedztwie Trybunału Konstytucyjnego oraz najwyższych urzędów państwowych trzeba z kolei zapłacić ok. 12 - 20 tys. zł.
- Powodem jest mała podaż – tłumaczy Igor Azulewicz, kierownik oddziału Home Broker z Warszawy.
We Wrocławiu średnia cena ofertowa mieszkań to 6,7 tys. zł za mkw. Na wrocławskim Starym Mieście przeciętne stawki za mkw. lokalu to 8,3 tys. zł. - W Krakowie jest to odpowiednio 7,4 i 9,6 tys. zł za mkw. - wylicza Artur Wach z Lion's House.
Według niego historyczne nieruchomości wyceniane są wysoko m.in. ze względu na prestiżową lokalizację. - Popyt na lokale w takich miejscach znacznie przewyższa podaż - tłumaczą analitycy. - W efekcie przy ulicy Floriańskiej, św. Jana czy Grodzkiej w Krakowie trzeba się liczyć z ceną mkw. mieszkania na poziomie 20 – 30 tys. zł, a na Długiej w Gdańsku lub ul. Rynek we Wrocławiu na poziomie nawet 10- 20 tys. złotych. - Z podobnymi cenami mamy do czynienia także przy ul. Monte Cassino w Sopocie – mówi Adrian Czuczko, kierownik oddziału Home Broker w Gdyni. - Willowa zabudowa tej okolicy pochodzi z początku XIX wieku, kiedy Sopot zaczął działać jako miejscowość uzdrowiskowa.
Jak wynika z analiz Home Brokera, wysoko wyceniane są także XIX i XX-wieczne mieszkania w okolicach ul. Sienkiewicza w Kielcach, która jako zamknięta dla ruchu kołowego jest głównym deptakiem miasta. - Za mkw. nieruchomości w tej lokalizacji nierzadko trzeba zapłacić około 8 – 10 tys. zł – mówi Ryszard Olszowy, kierownik oddziału Home Broker z Kielc.