Reklama

Dekret o gruntach warszawskich: Nie ma znaczenia, czy ktoś był właścicielem, czy posiadaczem

Sądowe orzeczenia o przywróceniu posiadania nieruchomości warszawskich nie wykluczały przejęcia ich przez gminę na podstawie dekretu o gruntach warszawskich

Publikacja: 17.04.2012 08:45

Zdaniem spadkobierców byłej właścicielki grunt, na którym dawniej stała kamienica, a obecnie jest ko

Zdaniem spadkobierców byłej właścicielki grunt, na którym dawniej stała kamienica, a obecnie jest kompleks biurowców Atrium Plaza, nie został objęty w posiadanie przez gminę na podstawie dekretu o gruntach warszawskich

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Na orzeczenia sądów powołuje się wielu spadkobierców właścicieli gruntów warszawskich. Ale w świetle art. 7 dekretu nie ma znaczenia, czy ktoś był właścicielem, czy posiadaczem gruntu, który został objęty w posiadanie przez gminę – stwierdził Naczelny Sąd Administracyjny (sygnatura akt I OSK 486/11). Art. 7 dekretu umożliwiał jedynie złożenie wniosku o przyznanie prawa wieczystej dzierżawy.

Taki wniosek złożyli m.in. spadkobiercy byłej właścicielki gruntu, na którym dawniej stała kamienica, a obecnie jest kompleks biurowców Atrium Plaza. Dekret przewidywał, że wniosek ma być złożony w ciągu sześciu miesięcy od dnia objęcia w posiadanie gruntu przez gminę. Wniosek o „przywrócenie prawa własności nieruchomości" spadkobiercy byłej właścicielki złożyli dopiero w 1990 r. Ich zdaniem grunt nie został w ogóle objęty w posiadanie przez gminę na podstawie dekretu. W październiku 1947 r. sąd grodzki w Warszawie orzekł bowiem o przywróceniu Florentynie Ł. posiadania tej nieruchomości na podstawie dekretu z 1946 r. o majątkach opuszczonych i poniemieckich. Orzeczenie to nie zostało nigdy uchylone ani unieważnione. Nie można więc było zastosować dekretu o gruntach warszawskich do nieruchomości, o której statusie własnościowym zadecydowało wcześniej prawomocne orzeczenie sądu. 21 listopada 1945 r. wszelkie grunty na terenie Warszawy przeszły na własność gminy.

– Wniosek złożony w 1990 r. nie uchybił terminowi z dekretu – przekonywał w NSA radca prawny Roman Podświadek, pełnomocnik spadkobierców. – Przywrócenie posiadania Klementynie Ł. spowodowało odmienną sytuację prawną. Posiadanie jest faktem prawnym. Jeżeli sąd je przywrócił na podstawie orzeczenia niewyeliminowanego z obrotu prawnego do dziś, to wszystkie organy państwa są nim związane. Nie nastąpiło więc objęcie nieruchomości przez gminę.

Prezydent Warszawy nie podzielił tego przekonania. W latach 2003 i 2009 odmówił następcom prawnym byłych właścicieli przyznania prawa użytkowania wieczystego do gruntu. Ustalił, że gmina objęła go w posiadanie w kwietniu 1948 r., z dniem ogłoszenia w DzUrz Rady Narodowej i Zarządu Miejskiego. Termin na złożenie wniosku upływał więc w październiku 1948 r.

Wojewódzki sąd administracyjny, orzekający w tej sprawie w 2010 r., a obecnie NSA uznały, że decyzja prezydenta Warszawy, utrzymana przez wojewodę mazowieckiego, jest prawidłowa. Dekret z 1945 r. wszedł w życie z dniem ogłoszenia, tj. 21 listopada 1945 r. Tego dnia wszelkie grunty na obszarze m.st. Warszawy przeszły na własność gminy. Orzeczenie sądu grodzkiego o przywróceniu posiadania nie przywracało zatem własności gruntu na rzecz byłego właściciela, gdyż już wcześniej został on pozbawiony własności na mocy dekretu. Sytuacja Florentyny Ł. nie różniła się od sytuacji innych właścicieli nieruchomości warszawskich, którzy – pozbawieni własności – byli ich posiadaczami do czasu objęcia ich w posiadanie przez gminę.

Reklama
Reklama

– Bezspornie więc także ta nieruchomość podlegała działaniu dekretu o gruntach warszawskich – powiedziała sędzia Joanna Banasiewicz, uzasadniając oddalenie skargi kasacyjnej spadkobierców. – Po objęciu gruntu w posiadanie przez gminę obowiązywał więc sześciomiesięczny termin na złożenie wniosku o przyznanie wieczystej dzierżawy. Tego terminu nie można przywrócić, a z jego upływem wygasa uprawnienie do uzyskania w tym trybie własności czasowej.

Na orzeczenia sądów powołuje się wielu spadkobierców właścicieli gruntów warszawskich. Ale w świetle art. 7 dekretu nie ma znaczenia, czy ktoś był właścicielem, czy posiadaczem gruntu, który został objęty w posiadanie przez gminę – stwierdził Naczelny Sąd Administracyjny (sygnatura akt I OSK 486/11). Art. 7 dekretu umożliwiał jedynie złożenie wniosku o przyznanie prawa wieczystej dzierżawy.

Taki wniosek złożyli m.in. spadkobiercy byłej właścicielki gruntu, na którym dawniej stała kamienica, a obecnie jest kompleks biurowców Atrium Plaza. Dekret przewidywał, że wniosek ma być złożony w ciągu sześciu miesięcy od dnia objęcia w posiadanie gruntu przez gminę. Wniosek o „przywrócenie prawa własności nieruchomości" spadkobiercy byłej właścicielki złożyli dopiero w 1990 r. Ich zdaniem grunt nie został w ogóle objęty w posiadanie przez gminę na podstawie dekretu. W październiku 1947 r. sąd grodzki w Warszawie orzekł bowiem o przywróceniu Florentynie Ł. posiadania tej nieruchomości na podstawie dekretu z 1946 r. o majątkach opuszczonych i poniemieckich. Orzeczenie to nie zostało nigdy uchylone ani unieważnione. Nie można więc było zastosować dekretu o gruntach warszawskich do nieruchomości, o której statusie własnościowym zadecydowało wcześniej prawomocne orzeczenie sądu. 21 listopada 1945 r. wszelkie grunty na terenie Warszawy przeszły na własność gminy.

Reklama
Cudzoziemcy
Nielegalni migraci z Afganistanu dostaną od państwa zadośćuczynienie
Prawo karne
Trzej lekarze usłyszeli wyrok w głośnej sprawie śmierci Izabeli z Pszczyny
Sądy i trybunały
Manowska: zawiadomiłam prokuraturę, nie można dopisywać niczego do uchwały
Biznes
Dostępność cyfrowa - nowe przepisy o e-handlu zmienią internetowy biznes
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Ubezpieczenia i odszkodowania
mObywatel z długo oczekiwaną funkcją dla kierowców
Reklama
Reklama