Według ostatnich danych ANR średnia cena roli w II kw. br. wyniosła 18,5 tys. zł za hektar i była wyższa niż w I kw. br. o 6,4 proc. oraz o 10,7 proc. w porównaniu z II kw. 2012 r. Najdrożej ANR sprzedała grunty w województwie wielkopolskim (25,4 tys. zł za ha), kujawsko-pomorskim (25,2 tys. zł za ha) i dolnośląskim (23,9 tys. zł za ha). Najniższe stawki dotyczyły transakcji w woj. lubelskim (11,3 tys. zł za ha), lubuskim (12,8 tys. zł za ha) i świętokrzyskim (13,0 tys. zł za ha).
– W II kwartale tego roku ANR sprzedała prawie 40 tys. ha, a w całym półroczu br. ponad 62,2 tys. ha. To najlepszy od dziewięciu lat wynik sprzedaży uzyskany w pierwszym półroczu – mówi Grażyna Kapelko, rzecznik prasowy ANR. – Duże zainteresowanie ziemią rolną obserwujemy nadal. Także w lipcu i sierpniu kupujących nie brakowało.
Zdaniem przedstawicieli ANR inwestorzy wiedzą, że zasób państwowej ziemi rolnej się wyczerpuje. Tymczasem indywidualni właściciele – zwykle są nimi rolnicy korzystający z dopłat do upraw – nie sprzedają pól. Poza tym rolnicy do końca 2013 r. mogą kupować grunty rolne od ANR na preferencyjnych warunkach – po wpłacie 10 proc. wartości resztę należności mają rozłożoną na 15 lat przy oprocentowaniu 2 proc. rocznie. Zdaniem analityków firmy Emmerson to zachęca inwestorów do zakupów.
Jerzy Ptaszyński, analityk centrum Amron, zwraca uwagę, że zwykle działki najlepiej sprzedają się od wiosny do jesieni. – Porównując jednak liczbę transakcji sprzedaży ziemi rolnej w II kw. ub.r. i w tym roku, widać, że rynek gruntów rolnych spowalnia. Można zaryzykować twierdzenie, że część nabywców w obliczu niepewnej sytuacji makroekonomicznej zdecydowała się odłożyć w czasie decyzję o zakupie ziemi, a na rynku większą niż dotychczas rolę grają duzi inwestorzy. Stąd nieco mniejsza skala rynku i nieco wyższe ceny. Trudno znaleźć dziś czynniki, które mogłyby w najbliższym czasie wpłynąć na znaczący wzrost cen ziemi rolnej – dodaje Ptaszyński.
Innego zdania jest Kuba Karliński z Wealth Solutions Inwestycje Ziemskie. – Ziemia rolna drożeje w Polsce od 20 lat. Polska, według danych firmy Savills, ze wzrostem cen rzędu 400 proc. w ciągu ostatnich ośmiu lat jest w okolicach średniej światowej. W tym samym czasie w Rumunii ziemia rolna zdrożała o ponad 1800 proc., a na Węgrzech o ponad 800 proc. – mówi Karliński. – Trzeba pamiętać, że grunty rolne w Polsce są wciąż tańsze niż na zachodzie Europy, a zbliża się rok 2016, gdy znikną ostatnie bariery stawiane w Polsce obcokrajowcom pochodzącym z terenu UE przy kupnie pól.