Chodzi o czekającą w Strasburgu na rozstrzygnięcie ponad siedem lat skargę Pikielny i inni przeciwko Polsce (nr 3524/05) oraz sprawę Krzysztof i Karol Ogórek przeciwko Polsce (nr 28490/03), wniesioną w 2003 r. W obu decyzja zapadła 18 września, ale dopiero teraz Trybunał informuje o tym na swoich stronach internetowych.
Najpierw droga sądowa w kraju
Pierwsza skarga została odrzucona, jako że pięcioro spadkobierców współwłaściciela Fabryki Wyrobów Wełnianych i Bawełnianych z Łodzi nie wyczerpało tzw. drogi krajowej przed odwołaniem się do Trybunału. Nie podjęło zatem, według sędziów Trybunału, wystarczających starań o satysfakcjonujący wyrok przed polskimi sądami.
Krewni Mojżesza Pikielnego, który założył zakład w 1889 r., upominali się w Polsce o odszkodowanie za firmę znacjonalizowaną w 1948 r. na podstawie ustawy z 1946 r. o przejęciu na własność państwa podstawowych gałęzi gospodarki narodowej. Występowali do sądu w latach 90. i do ministra gospodarki w 2004 r. Niczego nie udało im się uzyskać.
Trybunał odrzucił także skargę synów Pawła Ogórka, właściciela Zakładów Wapiennych Ogórek i S-ka w Tarnowie Opolskim. Państwo przejęło je w 1948 r. i nie wypłaciło przewidzianego w ustawie z 1946 r. odszkodowania. W tym wypadku uzasadnienie decyzji strasburskich sędziów jest inne. Spadkobiercom udało się bowiem uzyskać przed polskimi sądami odszkodowanie, a nie wszystkie procedury zostały zakończone.
Skargę spadkobierców uznano więc w Strasburgu za przedwczesną, co nie wyklucza ich prawa do wniesienia kolejnej, jeśli ostateczny wyrok przed polskimi sądami nie będzie satysfakcjonujący – podkreślono w uzasadnieniu.