Po pożyczkę zgłosiła się osoba znana z mediów, pracująca w branży rozrywkowej. Została potraktowana jako VIP – opowiada jeden z doradców. Bank szybko przedstawił jej dobrą ofertę. Jednak tuż przed podpisaniem umowy o udzielenie wysokiego kredytu wycofał się, bo jedna z gazet napisała, że gwiazda nie będzie mieć przedłużonego kontraktu.
Banki są skłonne do elastycznego traktowania zamożnych klientów, ale i od nich wymagają odpowiednio wysokiego zabezpieczenia kredytu czy wkładu własnego. Starannie też badają sytuację majątkową takich osób.
A jaki klient uznawany jest za zamożnego? Z usług private banking przeznaczonych właśnie dla takich ludzi mogą korzystać przede wszystkim ci, którzy mają wysokie dochody (minimum kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie) i zdeponowali w banku (lub w firmach należących do tej samej grupy kapitałowej) odpowiednio duże kwoty (na ogół co najmniej 500 tys. – 1 mln zł). Właściwie każdy bank ma w tym zakresie inne wymagania.
Klientom takim oferowany jest osobisty doradca. Mogą oni indywidualnie negocjować oprocentowanie kredytów czy lokat. Dostają najbardziej prestiżowe karty kredytowe z ciekawymi pakietami ubezpieczeń. Mogą korzystać z?usług typu concierge (pomoc w rezerwacji miejsc w hotelach, w wynajęciu opiekunki do dziecka, zorganizowanie pomocy hydraulika itp). Poza tym zamożny klient może liczyć na specjalne podejście przy ocenie zdolności kredytowej czy ustalaniu warunków cenowych.
– Oprócz negocjacji marży kredytowej czy prowizji w większości banków taki klient może liczyć na analizę wniosku poza kolejnością. Dzięki temu decyzję kredytową może uzyskać nawet w ciągu 24 godzin. Doradca kredytowy gromadzi za klienta wszystkie dokumenty, które nie wymagają obecności czy podpisu inwestora – wyjaśnia Marta Pawlikowska, ekspert firmy Conse Doradcy Finansowi.