Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną fiskusa, który odmówił spółdzielni prawa do kosztów uzyskania przychodów.
W sprawie chodziło o odpisy na fundusz remontowy. We wniosku o interpretację spółdzielnia mieszkaniowa wyjaśniła, że ma w swoich zasobach m.in. budynki mieszkalne wraz ze znajdującymi się w nich lokalami użytkowymi oraz pawilony handlowo-usługowe. Wprowadzając w życie zapisy art. 6 ust. 3 ustawy z 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych, utworzyła fundusz zasobów mieszkaniowych. Celem tego funduszu jest finansowanie ich remontów. Odpisy na fundusz obciążają koszty gospodarki zasobami mieszkaniowymi.
Wykładnia gramatyczna to jeden ze sposobów interpretowania prawa
Spółdzielnia zauważyła, że zgodnie z art. 6 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych zasoby mieszkaniowe obejmują: budynki mieszkalne i budynki użytkowe wraz z infrastrukturą towarzyszącą. Dlatego uważała, że ma prawo zaliczyć do kosztów podatkowych wydatki na odpisy na fundusz remontowy naliczony od lokali użytkowych.
Fiskus nie potwierdził takiej wykładni przepisów. Przypomniał, że zgodnie z art. 16 ust. 1 pkt 9 lit. a) ustawy o CIT nie uważa się za koszty uzyskania przychodów odpisów i wpłat na różnego rodzaju fundusze tworzone przez podatnika. Kosztem są jednak podstawowe odpisy i wpłaty na te fundusze, jeżeli obowiązek lub możliwość ich tworzenia w ciężar kosztów określają odrębne ustawy. W ocenie urzędników ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych nakłada obowiązek utworzenia funduszu na remonty zasobów mieszkaniowych. Tymczasem lokale użytkowe nie wchodzą w ich skład w rozumieniu ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. Z tego względu odpisy na fundusz remontowy, które ich dotyczą, nie mogą być kosztem.