– Inwestorzy instytucjonalni z coraz większą uwagą przyglądają się rynkom poza stolicą. Nie tylko z myślą o centrach handlowych, lecz także w odniesieniu do nieruchomości biurowych – mówi Waldemar Olbryk, prezes firmy Skanska Property Poland. – Rok 2013 przyniósł przełomowe transakcje. Sprzedaż naszej wrocławskiej inwestycji Green Towers firmie PZU oraz biurowca Green Day funduszowi Investec GLL Global Special Opportunities Real Estate Fund są tego dobrymi przykładami.
Zdaniem prezesa Olbryka takie miasta jak Wrocław czy Kraków mogą być w przyszłości postrzegane jako posiadające podobny potencjał inwestycyjny co stolice innych państw Europy Środkowo-Wschodniej. W efekcie mogą przyciągać wiele funduszy i instytucji finansowych poszukujących nowych kierunków rozwoju w Europie.
Co może spowodować, że niektórzy inwestorzy porzucą Warszawę?
– Ograniczona podaż dobrych budynków na stołecznym rynku biurowym w połączeniu z dość wysokimi cenami sprawia, że inwestorzy z rosnącym zainteresowaniem przyglądają się silnym i ustabilizowanym rynkom regionalnym. Trend ten potwierdzają transakcje zawarte w ciągu ostatnich kilku miesięcy: sprzedaż Green Day czy Green Towers we Wrocławiu, Green Office C w Krakowie oraz Arkońska Business Park w Gdańsku – mówi Tomasz Puch, dyrektor działu rynków kapitałowych nieruchomości biurowych i magazynowych w Jones Lang LaSalle.
Dziś głównymi najemcami nowo powstających biurowców poza stolicą są firmy z sektora nowoczesnych usług dla biznesu. Mają znaczący wpływ na powodzenie inwestycji w regionalne biura.