Od 20 grudnia Polska Federacja Rynku Nieruchomości chce uruchomić ogólnopolski rejestr pośredników i zarządców. Mają do niego trafiać osoby, które uzyskają licencję zawodową nadawaną przez PFRN.
Inicjatywa ta nie jest przypadkowa. Od nowego roku wchodzi w życie ustawa deregulacyjna, wprowadzająca radykalne zmiany dla tych dwóch zawodów. Zniknie większość wymagań. Nie trzeba będzie mieć już wykształcenia wyższego i ukończonych kierunkowych studiów podyplomowych. Zniesiony będzie wymóg braku karalności za przestępstwa gospodarcze. Zlikwidowane zostaną też licencje zawodowe, które przyznaje minister infrastruktury i rozwoju. Przestanie funkcjonować rejestr licencjonowanych pośredników i zarządców, prowadzony przez wspomniany resort.
Organizacje zrzeszające osoby pracujące w tych zawodach obawiają się, że po nowym roku zapanuje bałagan na rynku nieruchomości i obniży się standard usług.
– Nasz system certyfikacji ma pomóc potencjalnym klientom w znalezieniu dobrego fachowca, a kandydatom do tych zawodów w zdobyciu odpowiednich kwalifikacji – mówił wczoraj podczas konferencji prasowej Leszek Hardek, prezydent PFRN.