Reklama

Pośrednicy i zarządcy po deregulacji chcą wprowadzić własne licencje

Organizacje zawodowe pośredników i zarządców chcą wprowadzić swoje licencje. Te nadawane przez ministra infrastruktury znikają po nowym roku.

Publikacja: 12.12.2013 07:54

Pośrednicy i zarządcy po deregulacji chcą wprowadzić własne licencje

Foto: www.sxc.hu

 

Od 20 grudnia Polska Federacja Rynku Nieruchomości chce uruchomić ogólnopolski rejestr pośredników i zarządców. Mają do niego trafiać osoby, które uzyskają licencję zawodową nadawaną przez PFRN.

Inicjatywa ta nie jest przypadkowa. Od nowego roku wchodzi w życie ustawa deregulacyjna, wprowadzająca radykalne zmiany dla tych dwóch zawodów. Zniknie większość wymagań. Nie trzeba będzie mieć już wykształcenia wyższego i ukończonych kierunkowych studiów podyplomowych. Zniesiony będzie wymóg braku karalności za przestępstwa gospodarcze. Zlikwidowane zostaną też licencje zawodowe, które przyznaje minister infrastruktury i rozwoju. Przestanie funkcjonować rejestr licencjonowanych pośredników i zarządców, prowadzony przez wspomniany resort.

Organizacje zrzeszające osoby pracujące w tych zawodach obawiają się, że po nowym roku zapanuje bałagan na rynku nieruchomości i obniży się standard usług.

– Nasz system certyfikacji ma pomóc potencjalnym klientom w znalezieniu dobrego fachowca, a kandydatom do tych zawodów w zdobyciu odpowiednich kwalifikacji – mówił wczoraj podczas konferencji prasowej Leszek Hardek, prezydent PFRN.

Reklama
Reklama

W rejestrze będzie można wyszukać fachowca po nazwisku, miejscu prowadzenia działalności oraz numerze licencji.

O uprawnienia te będą mogły się ubiegać osoby mające uprawnienie na zasadach obowiązujących do końca roku, a także ci, którzy jeszcze w tych profesjach nie pracowali.

– Ci ostatni muszą mieć co najmniej wykształcenie średnie i ukończony kurs z programem opartym na minimum programowym przyjętym przez PFRN. Na koniec kandydat do jednego z tych zawodów powinien zdać egzamin. Mniejsze wymagania mają być stawiane osobom, które ukończyły studia wyższe w zakresie gospodarki nieruchomościami lub studia kierunkowe podyplomowe.

Każda osoba, która uzyska licencję PFRN, zobowiązuje się do przestrzegania regulaminu nadawania licencji pośredników lub zarządcy oraz kodeksu etyki.

– Kodeks przyjęliśmy dwa dni temu – tłumaczy Leszek Hardek. – Licencja będzie obowiązywała tylko trzy lata, po tym okresie trzeba będzie ubiegać się o nią ponownie. Chodzi to, by w rejestrze były tylko osoby, które wykonują ten zawód. W tym prowadzonym do końca roku przez MIR figuruje się dożywotnio, nawet gdy nie pracuje się w tych zawodach.

PFRN to niejedyna federacja, która chce wprowadzić certyfikaty. Nad swoimi zasadami standaryzacji tych dwóch zawodów po Nowym Roku pracuje m.in. Federacja Gospodarki Nieruchomościami.

Od 20 grudnia Polska Federacja Rynku Nieruchomości chce uruchomić ogólnopolski rejestr pośredników i zarządców. Mają do niego trafiać osoby, które uzyskają licencję zawodową nadawaną przez PFRN.

Inicjatywa ta nie jest przypadkowa. Od nowego roku wchodzi w życie ustawa deregulacyjna, wprowadzająca radykalne zmiany dla tych dwóch zawodów. Zniknie większość wymagań. Nie trzeba będzie mieć już wykształcenia wyższego i ukończonych kierunkowych studiów podyplomowych. Zniesiony będzie wymóg braku karalności za przestępstwa gospodarcze. Zlikwidowane zostaną też licencje zawodowe, które przyznaje minister infrastruktury i rozwoju. Przestanie funkcjonować rejestr licencjonowanych pośredników i zarządców, prowadzony przez wspomniany resort.

Reklama
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Dobra osobiste
Wypadek na A1. Sąd zdecydował ws. pozwów rodziny Sebastiana M.
Prawo karne
„Szon patrole” to nie zabawa. Prawnicy mówią, co i komu za nie grozi
Podatki
Skarbówka ostrzega uczniów i studentów przed takim „dorabianiem"
Spadki i darowizny
Chciała testament zgodny z prawem ukraińskim, notariusz odmówił. Co orzekł sąd?
Reklama
Reklama