Od początku 2014 r. banki przyjmują wnioski o kredyty hipoteczne z rządowymi dopłatami w ramach programu „Mieszkanie dla młodych". Państwowa pomoc wynieść może 10 lub 15 proc. wartości odtworzeniowej kupowanego mieszkania, a potem wzrosnąć o kolejnych 5 proc. Aby jednak móc się o nią ubiegać, trzeba spełnić szereg warunków, no i dostać kredyt.
Młodzi biorą ?po 19–24 tys. zł
Jak na razie Bank Gospodarstwa Krajowego zaakceptował 2680 wniosków w całym kraju, a łączna wartość wnioskowanych dopłat wynosi niemal 60 mln zł.
Z tych 2680 wniosków podpisano jak dotąd 576 umów na kwotę dofinansowania przekraczającą 13 mln zł.
Dotąd największą popularnością program „MdM" cieszył się w województwach: mazowieckim, pomorskim i wielkopolskim. W tych trzech regionach złożono łącznie 47,5 proc. wszystkich wniosków. Wartościowo jest to jeszcze większy udział i przekracza 51 proc., co wynika z faktu, że są to województwa, gdzie ceny nieruchomości są wysokie, więc i dopłaty są wyższe niż w innych regionach.
Przeciętna kwota wnioskowanej dopłaty na Mazowszu i Pomorzu przekracza 24 tys. zł, podczas gdy na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu jest to mniej niż 19 tys. zł. Najmniej wniosków złożono w woj. opolskim i świętokrzyskim, ich udział w liczbie wniosków w całym kraju nie przekracza 1,5 proc. 55 mln zł z wnioskowanych prawie 60 mln zł przypada na 2014 rok. Warto bowiem pamiętać, że dopłata jest wypłacana jako ostatnia transza, zatem data jej rozliczenia zależy od tego, kiedy mieszkanie zostanie oddane do użytkowania. Na cały 2014 r. przeznaczono 600 mln zł, co oznacza, że jak dotąd wykorzystano mniej niż 10 proc. tej kwoty. Jeśli liczba składanych wniosków w kolejnych miesiącach będzie podobna jak w styczniu i w lutym, to nie ma ryzyka, by przed końcem roku zabrakło środków, których na ten rok przeznaczono 600 mln zł.