Do generalnego inspektora ochrony danych osobowych trafiła skarga małżeństwa. Nie podobało się im, że bez ich zgody spółdzielnia zamieściła na swojej stronie internetowej ich dane osobowe.
Spółdzielnia tłumaczyła się, że jest w sporze z tym małżeństwem. Domaga się ono przyznania im odrębnej własności miejsca postojowego w garażu zaliczanym do części wspólnej nieruchomości. Małżeństwo wystąpiło przeciwko spółdzielni do sądu. Na jej stronie internetowej widnieje więc informacja o wydanym orzeczeniu sądowym oraz imiona i nazwisko tego małżeństwa.
Generalny inspektor danych osobowych stanął po stronie skarżących. Według niego zamieszczenie nazwisk wraz z opisem sprawy sądowej na powszechnie dostępnej stronie internetowej pozwala zidentyfikować skarżących. W ten sposób – zdaniem GIODO – spółdzielnia dopuściła się naruszenia przepisów prawa.
Art. 8³ ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych zawiera listę dokumentów, które spółdzielnia może zamieścić na swojej stronie internetowej. Wśród nich znajduje się m.in. statut spółdzielni, regulaminy i protokoły z obrad jej organów. Przepis nic natomiast nie mówi o informacjach dotyczących orzeczeń sądowych i nazwiskach stron postępowań sądowych, w których udział bierze spółdzielnia.
Oznacza to, że spółdzielnia nie ma prawa do zamieszczania tego rodzaju danych. Z art. 27 ust. 2 ustawy o ochronie danych osobowych wyraźnie wynika, że przetwarzanie danych bez zgody zainteresowanego jest dopuszczalne tylko, gdy zezwala na to przepis szczególny.