Rząd chce uprościć procedury związane z załatwianiem formalności budowlanych

Starostwa uważają, że trzeba zlikwidować warunki zabudowy, a nie reformować procedury budowlane.

Publikacja: 25.09.2014 07:35

Rząd chce uprościć procedury związane z załatwianiem formalności budowlanych

Foto: www.sxc.hu

Rząd ma ambitny plan, by skrócić i uprościć niektóre procedury związane z załatwianiem formalności budowlanych. Dziś w Sejmie odbędzie się pierwsze czytanie projektu w tej sprawie. Chodzi o nowelizację prawa budowlanego.

Starostom, którzy na co dzień zajmują się wydawaniem pozwoleń budowlanych, rządowe pomysły nie bardzo się podobają.

– Prawo budowlane trzeba zostawić w spokoju, a zająć się reformą procedur związanych z zagospodarowaniem przestrzennym – uważają.

Projekt przewiduje, że inwestor będzie mógł rozpocząć budowę, nie czekając, aż pozwolenie na budowę stanie się ostateczne. Dzięki temu zaoszczędzi 14 dni. Z takiej możliwości będzie mógł jednak skorzystać tylko wtedy, gdy był jedyną stroną w postępowaniu o pozwolenie na budowę.

30 tys. pozwoleń na budowę domów jednorodzinnych wydaje się rocznie w całej Polsce

Projektowane przepisy przewidują także likwidację obowiązku zawiadamiania o zamierzonym terminie rozpoczęcia robót budowlanych.

Skrócone zostaną także terminy załatwiania formalności po zakończeniu budowy. Chodzi o budynki oddawane do użytkowania na podstawie zgłoszenia. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego będzie miał 14 dni, a nie jak dziś 21, na wniesienie sprzeciwu. Jeżeli w tym terminie się na to nie zdecyduje, oznacza to, że wyraził milczącą zgodę.

Nowelizacja zakłada również rezygnację z obowiązkowych pozwoleń na budowę niektórych domów jednorodzinnych. Inwestor ma mieć wybór, czy chce ją jedynie zgłosić, czy też woli uzyskać pozwolenie. Będzie to jednak możliwe tylko dla inwestycji, które nie mają wpływu na zagospodarowanie sąsiednich nieruchomości.

Zdaniem Jana Grabkowskiego, wiceprezesa Związku Powiatów Polskich i starosty powiatu poznańskiego, inwestorzy niewiele zyskają na zmianach. Tylko urzędom przybędzie pracy.

– Pozwolenia na budowę nie są obecnie problemem – twierdzi wiceprezes Grabkowski. Dodaje, że gdy wniosek jest kompletny, starosta wydaje je w ciągu 65 dni. Jeśli nie zmieści się w tym terminie, musi zapłacić karę wynoszącą 500 zł za każdy dzień zwłoki.

Obecnie największych problemów przysparzają procedury poprzedzające wydanie pozwolenia na budowę. Mowa o tych, którymi zajmują się gminy. Chodzi o obowiązek załatwiania warunków zabudowy dla inwestycji znajdującej się na terenie nieobjętym miejscowym planem. Na ich wydanie czeka się dużo dłużej aniżeli na pozwolenie budowlane. Potwierdza to Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich: – Od lat mówi się, że system zagospodarowania jest zły.

etap legislacyjny pierwsze czytanie

Rząd ma ambitny plan, by skrócić i uprościć niektóre procedury związane z załatwianiem formalności budowlanych. Dziś w Sejmie odbędzie się pierwsze czytanie projektu w tej sprawie. Chodzi o nowelizację prawa budowlanego.

Starostom, którzy na co dzień zajmują się wydawaniem pozwoleń budowlanych, rządowe pomysły nie bardzo się podobają.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Prawo drogowe
Ważny wyrok ws. płatnego parkowania. Sąd: nie można nakładać kar za spóźnienie
Oświata i nauczyciele
Nauczyciele nie ruszyli masowo po pieniądze za nadgodziny. Dlaczego?
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo