Budują i budują, ale czy sprzedadzą?

Deweloperzy rozpoczęli najwięcej budów od 36 miesięcy. Konkurencja na rynku jest coraz większa.

Publikacja: 19.05.2015 17:15

Budują i budują, ale czy sprzedadzą?

Foto: Fotorzepa

Najnowsze dane GUS już po raz kolejny pokazują dobrą koniunkturę na rynku deweloperskim. - W kwietniu liczba rozpoczętych przez nich inwestycji była o 35,8 proc. wyższa niż w marcu oraz aż o 84,4 proc. wyższa niż w analogicznym okresie rok wcześniej. W jednym miesiącu zaczęli oni bowiem budowę prawie 9,2 tys. lokali. Jest to najwięcej od 3 lat - podkreśla Bartosz Turek, analityk Lion's Banku.

Przypomina, że w kwietniu 2012 roku w życie wchodziła tzw. ustawa deweloperska, która podniosła bezpieczeństwo zakupu nowego mieszkania. Chcąc uciec przed częścią obostrzeń związanych z nowym prawem, deweloperzy lawinowo rozpoczynali nowe inwestycje, przed dniem wejścia w życie ustawy. W efekcie w kwietniu 2012 roku rozpoczęto budowę 9,6 tys. mieszkań. To jedynie o 495 lokali więcej niż wynika z najnowszych danych GUS.

Wierzą w dobrą sprzedaż

Coraz lepsze wyniki firm budujących mieszkania notowane są od wielu miesięcy, a powody takiego stanu rzeczy pozostają w dużej mierze niezmienione. Przede wszystkim są to stopy procentowe.

- Dzięki nim kredyt jest rekordowo tani, a lokaty nisko oprocentowane. Oba te czynniki działają pozytywnie na rynek nieruchomości. Tani kredyt ułatwia decyzję o zakupie własnego „M", a niskooprocentowane lokaty powodują, że część osób posiadających kapitał, w poszukiwaniu większych zysków, kupuje mieszkania na wynajem - uważa Bartosz Turek.

Drugim ważnym elementem są regulacje Komisji Nadzoru Finansowego. Te każą od stycznia br. mieć chociaż 10 proc.wkładu własnego przy zakupie mieszkania. Na tym paradoksalnie korzystają deweloperzy. Trzeba bowiem pamiętać, że aby kupić mieszkanie, trzeba posiadać nie tylko wkład własny, ale też gotówkę na pokrycie kosztów transakcyjnych.

- Te na rynku pierwotnym można wycenić na około 1-2 proc. wartości nieruchomości, podczas gdy na wtórnym już na 5 - 6 proc. wartości nieruchomości. W efekcie chcąc kupić używane mieszkanie na kredyt trzeba posiadać 15 - 16 proc. jego ceny w gotówce, a w przypadku lokalu nowego wystarczy 11-12 proc. ceny. Cierpią na tym sprzedający lokale używane, a korzystają deweloperzy, którzy oficjalnie przyznają, że konieczność posiadania narzuconego rekomendacją S wkładu własnego (w 2014 r. 5 proc., a w 2015 r. 10 proc. wartości nieruchomości) nie jest dla nich nadmiernym problemem - opowiada ekspert LIon's Banku.

Ten efekt potęguje jeszcze fakt, że jedynie kupując nowy lokal można korzystać z dopłat w programie „Mieszkanie dla młodych". W efekcie formy budujące mieszkania raczej nie narzekają na sprzedaż lokali.

Tysiące lokali w gotowości

- Przy tak dużej dynamice rozpoczynanych inwestycji, trudno się dziwić, że w kwietniu deweloperzy nie zachwycają liczbą otrzymanych pozwoleń. Wydano ich w ciągu miesiąca tyle, że firmy budujące mieszkania mogą zacząć budować 7,3 tys. lokali. To o 4,5 proc. mniej niż w analogicznym okresie przed rokiem - mówi Bartosz Turek. - Gdyby zsumować, ile pozwoleń wydano w ostatnich 36 miesiącach - tak długo ważne jest pozwolenie na budowę - to okaże się, że deweloperzy powinni móc bez problemu odpowiedzieć na popyt ze strony nabywców mieszkań.

Nadwyżka zgromadzonych pozwoleń na budowę nad liczbą rozpoczętych inwestycji, w badanym okresie, wynosi bowiem prawie 27 tys. lokali. To oznacza zapas na trzy miesiące tak dobrych wyników jak notowane w kwietniu br.

Najnowsze informacje mówią o zakończeniu budowy 3,2 tys. mieszkań. To aż o 36,8 proc. mniej niż przed rokiem. Na znacznie większy wysyp nowych lokali nie powinniśmy czekać już długo. - Trzeba bowiem pamiętać, że budowa bloku przez dewelopera trwa przeciętnie dwa lata, a z drugiej strony spore wzrosty liczby rozpoczynanych inwestycji rozpoczęły się w czerwcu 2013 roku, czyli 22 miesiące temu - podsumowuje Bartosz Turek.

Opinia

Marcin Krasoń, analityk Home Broker

9152 rozpoczęte budowy - kwietniowy wynik deweloperów jest najlepszy od wielu lat, a za aktywnością na rynku stoi nie tylko łagodna zima. Wygląda na to, że firmy są przekonane o tym, że koniunktura w branży nadal będzie się poprawiać.

Natomiast spółdzielnie mieszkaniowe budzą się ze snu. Warto zwrócić uwagę, że spośród pozostałych uczestników rynku z optymizmem w przyszłość patrzą tylko spółdzielcy: przez ostatni rok liczba wydanych im pozwoleń na budowę wzrosła o 66,5 proc., choć nadal jest niewielka (1,5 tys. przy 80,2 tys. deweloperów to ponad pięćdziesięciokrotnie mniej).

Wzrost zainteresowania ze strony spółdzielni może być związany ze zmianą w ustawie o "Mieszkaniu dla Młodych", która ma wejść wkrótce w życie. Zmiana dopuści do programu mieszkania budowane przez spółdzielnie mieszkaniowe. Na razie jednak to tylko wzrost liczby pozwoleń na budowę. O tym, czy spółdzielnie mieszkaniowe faktycznie zaczną więcej budować, przekonamy się w kolejnych kwartałach.

Najnowsze dane GUS już po raz kolejny pokazują dobrą koniunkturę na rynku deweloperskim. - W kwietniu liczba rozpoczętych przez nich inwestycji była o 35,8 proc. wyższa niż w marcu oraz aż o 84,4 proc. wyższa niż w analogicznym okresie rok wcześniej. W jednym miesiącu zaczęli oni bowiem budowę prawie 9,2 tys. lokali. Jest to najwięcej od 3 lat - podkreśla Bartosz Turek, analityk Lion's Banku.

Przypomina, że w kwietniu 2012 roku w życie wchodziła tzw. ustawa deweloperska, która podniosła bezpieczeństwo zakupu nowego mieszkania. Chcąc uciec przed częścią obostrzeń związanych z nowym prawem, deweloperzy lawinowo rozpoczynali nowe inwestycje, przed dniem wejścia w życie ustawy. W efekcie w kwietniu 2012 roku rozpoczęto budowę 9,6 tys. mieszkań. To jedynie o 495 lokali więcej niż wynika z najnowszych danych GUS.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Nieruchomości
10,2 mln euro kredytu na ukończenie magazynu pod Warszawą
Nieruchomości
Inwestorzy zameldują się na rynku magazynów?
Nieruchomości
Czeski inwestor MY Park na zakupach w Polsce
Nieruchomości
Na jakie mieszkania nas stać? Jaki jest wybór lokali na przeciętną kieszeń?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Nieruchomości
Katowice przyciągają coraz więcej firm z branży IT. Czym kusi miasto?