Tak wynika z wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 17 grudnia 2014 r. (sygn. akt I ACa 539/14). Rozpatrywał on skargę Wspólnoty Mieszkaniowej na wyrok uchylający uchwałę w sprawie zakazu używania i zdemontowania anten nadawczo-odbiorczych z dachu budynku. Uchwała była adresowana w zasadzie do jednego członka Wspólnoty. Jan C. został zobowiązany do usunięcia w ciągu 6 tygodni czterech anten swojej radiostacji, które tam zamontowano na długo przed powstaniem Wspólnoty, gdy budynkiem administrowało jeszcze wojsko.
Bóle głowy i promieniowanie
Jan C. jest byłym żołnierzem LWP i licencjonowanym krótkofalowcem. W latach 70. otrzymał pozwolenie na posiadanie i używanie amatorskiej radiostacji indywidualnej, której częścią są właśnie sporne anteny. Swoją pasję realizował w tym samym budynku, w którym dostał mieszkanie służbowe. Zgodę na zainstalowanie anten miał mu wydać dowódca garnizonu. Po wykupieniu mieszkań w budynku powstała wspólnota mieszkaniowa, a Jan C. wraz z żoną stali się jej członkami.
Zdaniem wspólnoty radioamator popełnił samowolę budowlaną. Nie przedstawił bowiem żadnego dokumentu, który by potwierdzał otrzymanie zgody na montaż anten od administracji wojskowych budynków ani z nadzoru budowlanego. Zresztą wbrew temu, co mówi, anteny zainstalował znacznie później, bo dopiero w latach 1990-1998.
Zamówiona przez Wspólnotę ekspertyza techniczna potwierdziła, że anteny i maszty nie spełniają bezpieczeństwa konstrukcji i stwarzają bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi. Także z protokołów okresowych przeglądów kominowych wynika, że anteny przytwierdzone do elementów kominowych są, z powodu dużych rozmiarów, zagrożeniem dla trzonów kominowych i wentylacyjnych, ich stabilności oraz powodują ryzyko licznych uszkodzeń.
Na domiar złego inni członkowie Wspólnoty skarżą się, że anteny zakłócają pracę odbiorników RTV i komputerów, a ich działanie wywołuje monotonny i harmoniczny dźwięk powodujący u mieszkańców bóle głowy i bezsenność. W pismach składanych do zarządcy nieruchomości sąsiedzi wskazywali również, że urządzenia antenowe wytwarzają pole elektromagnetyczne, które niekorzystnie wpływa na ich zdrowie i samopoczucie.