Na jakie mieszkania nas stać? Jaki jest wybór lokali na przeciętną kieszeń?

Jak zmienia się zdolność kredytowa przeciętnie zarabiających singli, bezdzietnych par i rodzin sprawdzają portale Rankomat.pl i RynekPierwotny.pl.

Publikacja: 16.06.2025 11:51

Wielu deweloperów jest skłonnych do negocjacji cen mieszkań

Wielu deweloperów jest skłonnych do negocjacji cen mieszkań

Foto: Fotorzepa/A.Burakowski

aig

Eksperci serwisów analizują ofertę banków i firm deweloperskich w siedmiu największych metropoliach.

Rośnie popyt na kredyty hipoteczne

- Maj był kolejnym miesiącem poprawy dostępności kredytów mieszkaniowych, co skutkowało wzrostem zainteresowania nimi. Biuro Informacji Kredytowej (BIK) podało, że wnioski złożyło w bankach ok. 38,6 tys. osób, o ponad 8 proc. więcej niż w kwietniu. Przy czym już wtedy wzrosła liczba pozytywnych decyzji banków – wskazują analitycy Rankomat.pl i RynekPierwotny.pl. - W kwietniu kredyty hipoteczne dostało 18,6 tys. gospodarstw domowych. Wynik jest o 4 proc. lepszy niż miesiąc wcześniej i o 12 proc. lepszy niż w analogicznym okresie przed rokiem. Można więc już mówić o ożywieniu na rynku kredytowym.

Eksperci oceniają, że Rada Polityki Pieniężnej najpewniej nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa w sprawie obniżek stóp procentowych. - Jest duża szansa, że w kolejnych miesiącach dostępność kredytów jeszcze  wzrośnie – przewidują.

Analitycy sprawdzają sytuację gospodarstw domowych z przeciętnymi zarobkami. Założenia: w przypadku singielki i singla to 6 tys. zł netto, bezdzietnej pary 30-latków 8 tys. zł, a małżeństwa z dzieckiem – 10 tys. zł. Przykładowi kredytobiorcy mają umowę o pracę na czas nieokreślony, zgromadzili 20-proc. wkład własny, nie mają innych zobowiązań kredytowych.

Ile kredytu na mieszkanie od dewelopera? 

Jak wynika z analizy Rankomat.pl, przykładowy singiel w maju mógł liczyć średnio na ok. 416,1 tys. zł kredytu mieszkaniowego. To niemal o 11,3 tys. zł więcej niż miesiąc wcześniej i o 38,1 tys. zł więcej niż w styczniu. Przeciętna zdolność kredytowa bezdzietnej pary wzrosła w maju do ok. 544,5 tys. zł (o 21,2 tys. zł w porównaniu z kwietniem), a pary z dzieckiem – do ok. 620,6 tys. zł (o 16,8 tys. zł).

Analitycy zaznaczają, że poszczególne banki różnie oceniają zdolność kredytową klientów. – W przypadku singla z dochodem 6 tys. zł na rękę różnica między najbardziej a najmniej hojnym bankiem w zestawieniu wynosiła w maju przeszło 140 tys. zł, a w przypadku rodziny z dzieckiem sięgała aż 187 tys. zł.  Trzeba pamiętać, że banki oferujące największe kwoty nie zawsze są najtańsze. 

Dzięki 20-proc. wkładowi własnemu kwota na zakup mieszkania jest większa. W maju rodzina 2+1 mogła sobie pozwolić na wydatek niemal 775,8 tys. zł, a bezdzietna para – na niemal 680,6 tys. zł. Przeciętnie zarabiający singiel na zakup mieszkania za kredyt z wkładem własnym mógł przeznaczyć ok. 520,1 tys. zł.

Foto: mat.prasowe

Jaki jest wybór mieszkań? Deweloperzy dadzą rabat? 

Z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl wynika, że oferta nowych mieszkań  w największych miastach wzrosła w maju do rekordowych poziomów. A pięć  miesięcy tego roku upłynęło pod znakiem stabilizacji średniej ceny metra kwadratowego. – Oczywiście zdarzały się miesiące, gdy średnia cena rosła, bo w sprzedaży pojawiła się pula drogich jak na dany rynek lokali – zaznacza Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Jak dodaje, w maju tak było w Warszawie, gdzie średnia cena metra kwadratowego mieszkań wprowadzonych na rynek przekraczała 20,2 tys. zł, a także w Trójmieście (blisko 18,8 tys. zł) i Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (ok. 12,3 tys. zł).

Foto: mat.prasowe

Kredytobiorcy mieli w czym wybierać. Największy wybór mieszkań w cenie do 520,1 tys. zł był w miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (ok. 4,2 tys. lokali z ujawnioną ceną) i w Łodzi (ponad 3,8 tys.). - W obu metropoliach pula mieszkań dostępnych dla przeciętnie zarabiających singli zwiększyła się w ciągu miesiąca o odpowiednio 361 (plus 9 proc.) i 205 (6 proc.) lokali. Najmniej, bo tylko nieco ponad 700, było ich w Krakowie. Jednak miesiąc wcześniej mieszkań będących w zasięgu singielek i singli było o 40 mniej – podaje Marek Wielgo. - Za to w Poznaniu i Wrocławiu mieliśmy prawdziwy wysyp lokali w cenie do 520,1 tys. zł. W maju oferta w tej pierwszej metropolii wzrosła o 25 proc., z niespełna 1,6 tys. do ponad 1,9 tys., a w drugim – o 24 proc., z ok. 1 tys. do niespełna 1,3 tys. Wyraźnie zwiększyła się też oferta w Warszawie - z 565 do 661 lokali (plus 17 proc.) i w Trójmieście - z blisko 1,3 tys. do ponad 1,4 tys. lokali z ujawnioną ceną.

Foto: mat.prasowe

W większości największych metropolii single mogli sobie pozwolić co najwyżej na dwupokojowe mieszkanie, choć w Łodzi i Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii znaleźliby też bez problemu trzypokojowe.

Czytaj więcej

Duże mieszkania konkurują z domami. Są korekty cen

- Także bezdzietne pary najpewniej ucieszy wiadomość, że w maju zwiększył im się wybór mieszkań. Największy wzrost liczby lokali w ofercie – niemal o 750 – odnotowaliśmy we Wrocławiu. Pod koniec maja było ich tam ok. 4,5 tys. (20 proc.). O ponad 620 mieszkań z ceną poniżej 680,61 tys. zł zwiększyła się oferta firm deweloperskich w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (do ok. 7,4 tys.), o blisko 580 – w Warszawie (do ok. 3,6 tys.), o ponad 420 – w Krakowie i Poznaniu (do odpowiednio ok. 3 tys. i niespełna 4,8 tys.), o niespełna 330 – w Trójmieście (do ok. 3,4 tys.) i niespełna 150 – w Łodzi (do ok. 6,7 tys.) - wskazują analitycy. 

Foto: mat.prasowe

Jak mówi Wielgo, w zasięgu tej grupy nabywców jest całkiem sporo lokali trzypokojowych, a w Łodzi i Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii nawet czteropokojowych. W Krakowie i Warszawie za kwotę do 680,6 tys. zł można było kupić w maju głównie kawalerki i mieszkania dwupokojowe.

Foto: mat.prasowe

- W najlepszej sytuacji są przeciętnie zarabiające rodziny z dzieckiem, bo przy ich zdolności kredytowej w każdej z metropolii mogły przebierać w tysiącach mieszkań. W maju wzrosła ich liczba. Wyjątkiem była Łódź, choć w tym mieście mimo 1-proc. spadku oferty mieszkań w cenie do 775,8 tys. zł, wciąż jest ona ogromna (blisko 7,5 tys.).

Najwięcej mieszkań będących w finansowym zasięgu takich rodzin było w miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii – ok. 8,6 tys. (plus 6 proc.), a najmniej w Trójmieście – ok. 4,3 tys. lokali (plus 7 proc.).

- Mając do dyspozycji 775,8 tys. zł, niemal we wszystkich metropoliach w zasięgu były nawet mieszkania czteropokojowe. Wyjątkiem był Kraków (zaledwie 23 takich mieszkań) i Warszawa (34). Najwięcej tak dużych metraży było w maju w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (573 lokali z ujawnioną ceną) i Łodzi (354). Wciąż można je było znaleźć w ofercie deweloperów w Poznaniu (112 mieszkań), Wrocławiu (153) i Trójmieście (140) – podają autorzy raportu.

Foto: mat.prasowe

Marek Wielgo zwraca uwagę, że w praktyce wybór mieszkań może być jeszcze większy. Wielu deweloperów jest skłonnych do negocjacji cen.

Czytaj więcej

Marże deweloperów mieszkaniowych w 2024 roku

Eksperci serwisów analizują ofertę banków i firm deweloperskich w siedmiu największych metropoliach.

Rośnie popyt na kredyty hipoteczne

Pozostało jeszcze 98% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Katowice przyciągają coraz więcej firm z branży IT. Czym kusi miasto?
Nieruchomości
Ghelamco Group wykupiło obligacje. Duża ulga dla inwestorów
Nieruchomości
Przedwiośnie w mieszkaniówce. Duża oferta i stabilizacja cen
Nieruchomości
Polski kapitał na łowach. Jest głód inwestowania w nieruchomości
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Nieruchomości
Cukrownia w Pruszczu Gdańskim będzie miastem przyszłości