Rz: Jak rozwój handlu w Internecie wpływa na centra handlowe?
Marta Mikołajczyk-Pyrć, senior portfolio manager w Dziale Kompleksowego Zarządzania Nieruchomościami w firmie Savills: Dzięki rozwojowi e-commerce, liczba e-sklepów i ich użytkowników będzie wzrastać. Zasadniczo zmieniły się nawyki zakupowe wśród konsumentów, dodatkowo wywołane popularyzacją urządzeń mobilnych. Coraz popularniejsze są takie zjawiska jak showrooming. Pomimo wzrostu w ostatnim czasie sprzedaży w kategorii moda online, dalej lubimy kupować ubrania z dodatkami w galeriach handlowych. Podobnie dokonujemy zakupów obuwniczych czy kosmetyczno-perfumeryjnych. Efekt ROPO - czyli Research Online Purchase Offline - poszukiwanie w Internecie informacji o produktach i usługach, których zakup następuje w sklepie stacjonarnym, zależy od branży, w której działa dany najemca. Coraz częściej poszukujemy w sieci informacji o produktach, przede wszystkim z branży RTV AGD, ale miejsce zakupu już się dywersyfikuje w zależności od kategorii towarów.
Jak znacząco sprzedaż w sieci osłabia sprzedaż w galeriach handlowych?
Niektórzy najemcy, ci bardziej wrażliwi na sprzedaż online, zdecydowali się na zmniejszenie powierzchni najmu lub zaczęli otwierać mniejsze formaty. Równolegle, jest i druga grupa najemców, która zwiększa powierzchnie sprzedaży, otwierając większe formaty, jak Smyk, czy Mango. Kolejnym trendem jest coraz częstsze odchodzenie tzw. najemców kotwiczących od płacenia czynszu na rzecz czynszu od obrotu, co w przypadku przeniesienia sprzedaży do kanału internetowego, prowadzi do spadku przychodu z metra kwadratowego najmowanej powierzchni.
O ile zjawisko zmniejszania powierzchni handlowych i tworzenia punktów odbioru w centrach, mogłoby stanowić zagrożenie dla atrakcyjności centrów handlowych, o tyle efekt ROPO (Research Online Purchase Offline) można potraktować jako potencjalny kierunek rozwoju.