Reklama

Rynek mieszkań. Co zamiast dopłat do kredytów

Klienci zaczynają powoli wracać do biur deweloperów. Firmy przyciągają m.in. atrakcyjnymi harmonogramami płatności.

Publikacja: 07.02.2025 03:12

Z preferencyjnego harmonogramu płatności mogą skorzystać kupujący mieszkania na osiedlu Now przy ul.

Z preferencyjnego harmonogramu płatności mogą skorzystać kupujący mieszkania na osiedlu Now przy ul. Dowborczyków w Łodzi

Foto: mat. pras.

Rządząca koalicja jest coraz bardziej skłócona w sprawie mieszkalnictwa. Programu tanich kredytów nie ma, mniejszy niż zapowiadano ma być też budżet na budownictwo społeczne.

Rynek zdaje się jednak już nie czekać na dopłaty do kredytów. W styczniu, jak wynika z analiz portalu Tabelaofert.pl, sprzedaż nowych mieszkań w 15 największych miastach wzrosła w porównaniu z grudniem o 8,4 proc. O ożywieniu na rynku mówią też analitycy portalu RynekPierwotny.pl.

Czytaj więcej

Aneta Gawrońska: Od wojny w koalicji mieszkań nie przybędzie

I choć klienci zdają się wracać do biur sprzedaży, ceny ofertowe nowych mieszkań stabilizują się. Jak podaje RynekPierwotny.pl, lokale w Warszawie w styczniu br. były wyceniane średnio na 17,6 tys. zł za mkw. To mniej więcej tyle samo, co w grudniu ub.r. Nie zmieniły się też ceny lokali we Wrocławiu (ponad 14,7 tys. zł za mkw.) i w aglomeracji katowickiej (ponad 11,1 tys. zł za mkw.).

W Krakowie i w Poznaniu przeciętne ceny ofertowe lokali deweloperskich w ciągu miesiąca wzrosły o 1 proc., do 16,3 tys. i 13,4 tys. zł za mkw., odpowiednio. O 1 proc. staniały lokale w Trójmieście (ponad 15,8 tys. zł za mkw.). Deweloperzy próbują przyciągać klientów, tworząc własne programy.

Reklama
Reklama

Szybka przeprowadzka

Ofertę „Mieszkaj bez kredytu” ma Okam. Pilotażowy program obejmuje 30 lokali na osiedlu Now przy ul. Dowborczyków w Łodzi. Harmonogram płatności jest taki: wpłata 20 proc. ceny przy podpisaniu umowy deweloperskiej, wpłata kolejnych 20 proc. po zakończeniu budowy, odbiór kluczy i możliwość wykończenia i przeprowadzki do nowego mieszkania, spłata w 18-miesięcznych ratach po 3 tys. zł – od momentu uzyskania pozwolenia na budowę i wpłata pozostałej kwoty.

Marcin Michalec, dyrektor zarządzający Okam, podkreśla, że założenia programu są bardzo proste. Do nowego mieszkania można się wprowadzić po wpłaceniu 40 proc. jego wartości. – Gwarantujemy brak jakichkolwiek odsetek czy ukrytych kosztów, które klient ponosi, zaciągając kredyt na zakup mieszkania – mówi dyrektor.

Program obowiązuje do 15 kwietnia. – Zainteresowanie nim jest spore – ocenia Marcin Michalec. – Klienci analizują ofertę jako atrakcyjną alternatywę, która pozwala na elastyczność i możliwość zapłaty za mieszkanie w późniejszym terminie. Także z otoczenia biznesowego dostajemy dobre informacje zwrotne. To po prostu odpowiedź rynku nieruchomości na brak rządowej pomocy – akcentuje.

Czytaj więcej

Rynek mieszkań zasypany ofertami. Sprzedający muszą poskromić apetyt

Według Marcina Michalca obecna sytuacja na rynku jest „wymagająca i dla klientów, i dla deweloperów”. – Wielu potencjalnych nabywców, w oczekiwaniu na kolejne programy dopłat i spadek stóp procentowych, decyduje się odłożyć zakup mieszkania lub wybiera mniej atrakcyjne lokalizacje – zauważa dyrektor Okam. Jego zdaniem sytuację na rynku nieruchomości z pewnością poprawiłyby rządowe programy wsparcia.

– Bez rządowego programu czy też w warunkach jego bardzo mglistych zapowiedzi rynek radzi sobie już od ponad roku – zaznacza Agnieszka Majkusiak, dyrektor sprzedaży w firmie Atal. – Dodatkowo napotyka inne przeszkody: „popytowe”, jak wysoki koszt kredytu, i „podażowe”, jak przeciągające się procedury administracyjne, bieżące i nadchodzące zmiany legislacyjne, drogie grunty lub ich niedobór w dużych miastach. Brak konkretnych rozstrzygnięć dotyczących zapowiadanego przez rząd nowego programu i jego zasad sprawia, że grono osób liczących na wsparcie przy zakupie mieszkania znacznie się zmniejszyło.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Tomasz Lebiedź: Będą nieruchomości tracące na wartości, ale i takie, które zyskają

Atal z myślą o klientach czekających na rządowe dopłaty do kredytów stworzył w ubiegłym roku program „Decyzja na raty”, pozwalający na bezkosztowe odstąpienie od umowy do końca I kw. tego roku – jeśli program „Na start” nie wejdzie w życie.

Jak dziś mówią przedstawiciele dewelopera, rezerwacje mieszkań są jeszcze aktywne, więc jest za wcześnie na podsumowanie tego programu. – Z pewnością pozwolił on pozyskać klientów spodziewających się rządowego wsparcia. Część z nich zdecyduje się na zakup mieszkania mimo braku rozstrzygnięć w tej kwestii – wskazują.

Dziś Atal opracowuje nowy program. To harmonogram płatności 10/90.

– Klienci będą zobowiązani do wpłacenia jedynie 10 proc. ceny mieszkania przy jego zakupie, a pozostałe 90 proc. po ukończeniu budowy, ewentualnie z transzą pośrednią, jeżeli są to osiedla na wczesnym etapie budowy – tłumaczy Agnieszka Majkusiak. – Rozwiązanie jest bardzo pożądane zwłaszcza przez klientów wspomagających się kredytem. Pozwala zyskać czas i zaoszczędzić na odsetkach. Warunki kredytowania mogą się w tym czasie poprawić, a oprocentowanie zmniejszyć – podkreśla.

Firma liczy na duże zainteresowanie nową ofertą. – Bardzo wysokie koszty kredytów hipotecznych powstrzymują wielu klientów przed kupnem mieszkania – zauważa Agnieszka Majkusiak. Poza preferencyjnym harmonogramem Atal w części osiedli oferuje zniżki na mieszkania, miejsca postojowe czy komórki lokatorskie.

Reklama
Reklama

Dwa stałe programy ma w ofercie Murapol. Program 5000 polega na nagradzaniu osób polecających mieszkania firmy kwotą nawet 5 tys. zł. – A jeśli klient podpisze umowę deweloperską w ciągu trzech dni roboczych od podpisania umowy rezerwacyjnej, wówczas pokrywamy koszty notarialne umowy deweloperskiej – mówią przedstawiciele Murapolu. – Co miesiąc oferujemy też akcje promocyjne.

Korekta w cennikach

Pytana o programy wsparcia Ewa Palus, główny analityk Rednet Property Group, zauważa, że wielu deweloperów wprowadza atrakcyjny dla nabywców mieszkań harmonogram płatności – 20/80. 20 proc. klient wpłaca po podpisaniu umowy, pozostałe 80 proc. – po zakończeniu budowy mieszkania.

– Standardowy harmonogram najczęściej wiąże się z kilkoma wpłatami powiązanymi z postępami na budowie. A system 20/80 pozwala na zaciągnięcie kredytu na późniejszym etapie, co ma szczególnie znaczenie teraz, kiedy wydaje się, że oprocentowanie kredytu np. za rok czy dwa będzie niższe – wyjaśnia.

Czytaj więcej

Rynek pierwotny. Klientów trochę więcej, ale ceny mieszkań są stabilne

Czy deweloperzy będą wciąż kusić promocjami?

Reklama
Reklama

– Promocje nadal obowiązują, choć ich skala jest mniejsza niż w II połowie 2024 roku – mówi Ewa Palus. – Na wielu osiedlach dokonano korekty cen kilka miesięcy temu i te obniżone ceny się utrzymują. A promocje obejmują najczęściej większe mieszkania, które sprzedają się wolniej niż mniejsze.

Nieruchomości
Rynek mieszkaniowy szuka równowagi
Nieruchomości
Kupić czy wynająć? Może kupić, żeby wynająć?
Nieruchomości
Rola livingu na polskim rynku mieszkaniowym – PRS i akademiki
Nieruchomości
Cenne biurowe metry. Kilka lat na planowanie przeprowadzki
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Nieruchomości
W listopadzie górą deweloperzy. Mniej chętnych na lokale z drugiej ręki
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama