Z programami finansowymi, jak „Czyste powietrze”, jest jak z efektywnością energetyczną budynku. O efektywność najłatwiej i najtaniej jest zadbać na początku, gdy dom projektujemy i budujemy. Termomodernizacja budynku, który już stoi, jest trudniejsza i droższa, a opcje ograniczone.
Czytaj więcej
Mieszkanie „do remontu” – czyli tańsze. Niebawem o cenie będzie decydować też kwestia podniesienia efektywności energetycznej. Tak jak w Niemczech.
Dotacje na termomodernizacje
Czasem nawet taniej jest dom zburzyć i zbudować od nowa. Program „Czyste powietrze” przeszedł długą drogę i jest nieporównanie lepszy niż wersja ogłaszana sześć lat temu w przedwyborczym pośpiechu. Nadal jednak wymaga „termomodernizacji”, i to równie głębokiej, co pilnej – wypływa z niego rwąca rzeka pieniędzy, której efektywność kosztowa jest na razie… wątpliwa, dyskusyjna, nieznana – napisał na LinkedIn Jan Ruszkowski, ekspert w Departamencie Energii i Zmian Klimatu w Konfederacji Lewiatan. Organizacja przekazała zarządowi Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej raport z rekomendacjami.
Jak wskazują eksperci Lewiatana, program oferuje bezprecedensowe dotacje dla osób fizycznych: do 135 tys. zł. Tygodniowo napływają wnioski nawet na 400 mln zł. „Rwąca rzeka publicznych pieniędzy niebawem się skończy, a niemal nic nie wiemy o efektywności wydatkowania tych środków. Wiadomo o coraz liczniejszych nadużyciach, wykorzystywaniu luk programu i nieuczciwych praktykach. Program, zamiast starać się priorytetowo traktować tę czy inną grupę beneficjentów, powinien przede wszystkim skupić się na celach, czyli maksymalizacji efektów, jakie ma osiągnąć” – czytamy w stanowisku Lewiatana.
Eksperci podkreślają, że należy znieść próg dochodowy przy ubieganiu się o wsparcie. „Program, zamiast skupiać się na kwestiach socjalnych (niewątpliwie ważnych), powinien priorytetowo traktować efektywność kosztową. Ogromne, ale jednak ograniczone środki publiczne mają przynosić maksymalny efekt. Tymczasem istniejący, górny próg dochodowy 135 tys. zł rocznie, bardzo ogranicza grono potencjalnych inwestorów i beneficjentów programu. Próg dochodowy wyklucza osoby bardziej świadome, zamożniejsze, którym – nawet mniejszym dofinansowaniem, również kredytowym – właśnie taki program powinien pomóc w podjęciu decyzji o termomodernizacji domu i zainwestowaniu w bezemisyjne źródła ogrzewania” – przekonuje Lewiatan.