- Efektem ubocznym wielu programów wspomagających popyt na rynku mieszkaniowym są wzrosty cen nieruchomości. Nie inaczej jest tym razem – podkreślają w najnowszym raporcie analitycy Metrohouse, Credipass i portalu RynekPierwotny.pl. – W II kw. roku mieszkania w największych miastach były droższe niż kwartał wcześniej.
Rynek wtórny się ożywił
- Wiosenne przebudzenie rynku mieszkaniowego, którego głównym bodźcem był coraz bliższy start programu „Bezpieczny Kredyt 2 proc.”, skutkowało wzrostami średnich cen transakcyjnych w kilku największych miastach – wskazują dane sieciowej agencji Metrohouse. Największe procentowe wzrosty odnotowano w Krakowie, gdzie średnie ceny transakcyjne mieszkań z drugiej reki coraz bardziej oddalają się od poziomu 10 tys. zł za mkw. W II kw. przeciętna cena transakcyjna mkw. lokalu na krakowskim rynku wtórnym wyniosła ponad 10,6 tys. zł. To o 6,1 proc. więcej niż w I kw.
Coraz drożej jest też w Warszawie – średnia cena w II kw. przekroczyła 12,5 tys. zł za mkw. Kwartalny wzrost wyniósł 5,4 proc. W Łodzi przeciętne ceny transakcyjne w ciągu kwartału wzrosły o 2,9 proc., do ponad 6,5 tys. zł za mkw. W Poznaniu (niemal 8,2 tys. zł za mkw.) i we Wrocławiu (ponad 10,2 tys. zł za mkw.) ceny są na poziomie z I kwartału.
- Nasze zestawienie powstaje na bazie transakcji, co pokazuje nie tyle poziom cen mieszkań w ofercie, ale realną sprzedaż – podkreśla Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse, współautor raportu Barometr Metrohouse i Credipass. - Ten komentarz jest istotny w przypadku Gdańska, gdzie odnotowaliśmy dość nieoczekiwany spadek średniej ceny transakcyjnej (o 7,7 proc., ponad 9,6 tys. zł za mkw.), co wcale nie oznacza, że ceny mieszkań tam nie rosną. Popyt koncentruje się na tańszych lokalach.