W I kwartale br. wartość transakcji na rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce wyniosła 651 mln euro – wynika z szacunków CBRE. To wynik o 61 proc. niższy niż rok wcześniej i słaby nawet w porównaniu z okresami zmrożonymi globalną pandemią. Spadek inwestycji odnotowano w całym regionie.

Jak zaznaczają eksperci, to efekt trudnego otoczenia makro i trudniejszym dostępem do finansowania. Większej aktywności można spodziewać się nie wcześniej niż w III kwartale.

Najwięcej inwestorzy ulokowali w magazynach w Polsce – 401 mln euro, w nieruchomościach handlowych 134 mln euro, a biurach 116 mln euro.

- Sektor przemysłowo-magazynowy był jedynym, w którym wartość inwestycji wzrosła w ujęciu rok do roku i był to wzrost znaczący. W porównaniu z I kwartałem 2022 r., wartość ulokowanego kapitału zwiększyła się ponad dwukrotnie. To pokazuje, jak odporna jest ta branża w porównaniu z pozostałymi – powiedział Przemysław Łachmaniuk, dyrektor w dziale rynków kapitałowych w CBRE. - Rynek handlowy został zdominowany przez transakcje obejmujące centra handlowe z potencjałem podwyższenia wartości w miastach regionalnych i mniejszych miastach, ale parki handlowe i supermarkety wciąż przyciągają uwagę inwestorów. W sektorze biurowym aktywność dotyczyła zwłaszcza rynku warszawskiego, szczególnie obiektów „core plus” (core to najlepsze lokalizacje i najemcy, nastawienie na czynsze, niskie ryzyko inwestycyjne - a więc niski zwrot, a plus oznacza, że w grę wchodzi też otwartość na pewne zwiększanie wartości – red.) lub oportunistycznych (podwyższone ryzyko i konieczność „popracowania" nad obiektem, ale dzięki temu duży potencjalny zwrot – red.) zlokalizowanych poza centrum miasta. Na rynku biurowym zauważalna jest aktywność funduszy z Czech, Węgier i Litwy. Segment mieszkań na wynajem nie zanotował w tym kwartale transakcji inwestycyjnych, ale w dalszym ciągu ma znaczny potencjał wzrostu – dodał.