- Przez Centrum Wsparcia Ukrainy, które powstało w Sopocie by koordynować działania pomocowe i udzielić uchodźcom jak najlepszego wsparcia, przewinęło się już ok. 1,2 tys. osób – podało w piątek biuro prasowe miasta.  - Centrum jest punktem recepcyjnym dla uchodźców, do którego swoje pierwsze kroki kierują osoby z Ukrainy, które trafiają do Sopotu. Jest to również punkt informacyjny, centrum wsparcia i integracji. W Centrum są 54 miejsca noclegowe (na jedną noc). Później osoby kierowane są do hoteli i mieszkań prywatnych.

Urzędnicy tłumaczą, że zgłoszenia mieszkania prywatnego czy pokoju dla uchodźców można dokonać, wypełniając ankietę na stronie miasta. - Dane te są przesyłane centrum wsparcia, a tam przydzielane są mieszkania i miejsca noclegowe. To w sumie ponad 200 miejsc. Ok. 200 osób znalazło zakwaterowanie w sopockich obiektach zgłoszonych wojewodzie. Natomiast część osób z Ukrainy przyjechało do Sopotu do znajomych czy mieszkających tu wcześniej członków rodzin i tam znalazło dach nad głową – wyjaśniają.

W centrum wsparcia można skorzystać z pomocy lekarskiej, umówić wizytę u specjalisty, zapisać dziecko do przedszkola czy szkoły. Do piątku Sopot miał już zapisanych ok. 200 dzieci.

- Wydajemy posiłki, ciepłe obiady, a także prowiant - mogą z tego korzystać również uchodźcy zakwaterowani w mieszkaniach czy domach prywatnych. W centrum wydawane są też ubrania, kosmetyki, wózki, czyli wszystko co jest potrzebne – informują przedstawiciele sopockiego urzędu. - W chwili wdrożenia specustawy rządowej wypłacane będą również zasiłki. W punkcie będzie dyżurował pracownik MOPS, a także pracownik ZUS. Otwieramy też większą stołówkę w innej lokalizacji. Tworzymy też punkt informacji o możliwości pracy. Przygotowujemy kolejne miejsca noclegowe, m.in. w akademikach, budynkach użyteczności publicznej i budynkach zadeklarowanych przez osoby prywatne. To ponad 250 miejsc.