Bywa, że budynek oferujący nieco niższy czynsz niż konkurencja ostatecznie okaże się droższy dla najemcy, ze względu na znaczny udział powierzchni wspólnych.
– Wynajmując powierzchnię w biurowcu, należy się liczyć z tym, że do powierzchni przeznaczonej do wyłącznego korzystania zostaną doliczone części wspólne na piętrze oraz w budynku: ciągi komunikacyjne, pomieszczenia socjalne, hole. Łącznie może to być nawet 25–45 proc. dodatkowej powierzchni, wliczanej w cenę najmu biura – ostrzega Jerzy Węglarz, ekspert firmy Biuro Na Miarę.
W efekcie firma zainteresowana wynajmem powierzchni ok. 100 mkw. biura będzie płacić czynsz i koszty eksploatacyjne za 125–145 mkw. powierzchni biurowej.
Co to części wspólne?
– Części wspólne to powierzchnie budynku przeznaczone do wspólnego użytkowania dla wszystkich najemców i ich gości. To m.in. lobby z recepcją, korytarze, toalety, hole windowe, pomieszczenia obsługi budynku – wylicza Anna Krześniak, starszy konsultant w Dziale reprezentacji najemcy w firmie. – Najemca ponosi więc opłaty za powierzchnię biurową brutto, czyli tą „swoją" użytkową powiększoną o udział w powierzchniach wspólnych na piętrze oraz o tzw. budynkowy współczynnik powierzchni wspólnych.