Doktor Craig Knight z University of Exeter przez ponad 12 lat badał różne środowiska pracy i doszedł do wniosku, że ascetyczne, minimalistycznie urządzone wnętrza nie wpływają dodatnio na poziom satysfakcji pracowników. Jego zdaniem, dużo lepiej sprawdzają się kreatywne przestrzenie, najlepiej takie, o których wyglądzie mogły zdecydować osoby korzystające z nich. To teoria, badanie z zagranicznego rynku. A jak jest w praktyce w Polsce? Zapytaliśmy największych deweloperów na rynku i projektantów o to, jakie biura dziś tworzą. Czy głos mają też ich użytkownicy?
Stanislav Frnka, prezes HB Reavis Poland:
– Kreatywne biuro nie jest zlepkiem przypadkowych rozwiązań, które wyglądają efektownie w materiałach marketingowych. To przestrzeń mądrze zaplanowana od podstaw, z wykorzystaniem odpowiednich narzędzi badawczych, angażujących też samych pracowników.
Świadomość najemców, dotycząca roli i znaczenia atrakcyjnego wizualnie i funkcjonalnie biura, wyraźnie rośnie. Coraz więcej najemców oczekuje przestrzeni, w której wydzielone są strefy przeznaczone do wykonywania konkretnych działań: miejsca do pracy grupowej i w ciszy (wyodrębnione, ale niekoniecznie w postaci zamkniętych pokojów), ruchome stanowiska dla pracowników mobilnych, tradycyjne sale konferencyjne itp.
Do tego dochodzą przestrzenie służące do mniej formalnych spotkań czy warsztatów. W kreatywnym biurze nie może zabraknąć stref relaksu oraz funkcjonalnej, łatwo dostępnej kuchni.
