Przyszłość jest... cyrkularna

Materiały z rozbieranych budynków powinny być wykorzystywane. I to się powoli dzieje – pisze architekt.

Aktualizacja: 04.01.2022 09:11 Publikacja: 16.12.2021 21:09

Przyszłość jest... cyrkularna

Foto: Agnieszka Lenard

Na budowach, tak jak w gospodarstwach domowych w przypadku odpadów komunalnych, istnieje obowiązek segregacji odpadów budowlanych. Każde dziecko w szkole wie, jak ważna jest segregacja. Mało kto jednak mówi, że ze średniej wielkości budowy miesięcznie wyjeżdża nawet kilkaset kontenerów z odpadami budowlanymi. Różnymi, pomieszanymi, zazwyczaj niestety niesegregowanymi. A to są tony surowca.

Problem jest złożony, a jego przyczyn jest wiele. Odpady powstają na skutek błędów: projektu, wykonawcy, braku w komunikacji między zespołami pracowników. Ich liczba rośnie przede wszystkim wraz ze wzrostem skomplikowania projektu oraz różnorodności użytych w nim materiałów.

Ogromnym problemem jest brak miejsca, tzw. zaplecza budowy na terenie inwestycji, gdzie kontenery mogłyby stać i służyć segregacji. Odpady budowlane sortuje się znacznie trudniej niż odpady komunalne, a raz zalane farbą lub cementem są bezpowrotnie nie do rozdzielenia.

Dlatego interesującą innowacją jest trend drukowania budynków z betonu 3D, który generuje znacznie mniej opadów budowlanych w całym procesie. Dodatkowo, przy wykorzystaniu technologii druku 3D do procesu prefabrykacji nie potrzeba zbędnych form, które na koniec procesu również stają się odpadem. Ale na razie jest to pieśń niedalekiej przyszłości.

Na kompost

Problem z przetworzeniem surowca istnieje od niedawna, a liczne składowiska to nowość na przestrzeni wieków.

Kiedyś ceglane czy drewniane budynki były rozbierane na elementy, a następnie adaptowane do nowych funkcji. Nawet jeśli zostały na placu budowy jako odpad, w związku z tym, że były pochodzenia naturalnego, uległy biologicznej korozji i niekiedy zostawał po nich jedynie ślad.

Dlatego przyszłością są materiały pochodzenia naturalnego, biodegradowalne, a nawet kompostowalne. Po wyrzuceniu na placu budowy mają szansę skorodować biologicznie i stać się nawozem i cyrkularnie wrócić do środowiska. Takimi materiałami przyszłości są beton konopny jako wypełnienie drewnianego szkieletu, czy też cegły z grzybni.

Dodatkowo akumulują one dwutlenek węgla – cenną walutę przyszłości, nie tylko w branży budowlanej! Jeszcze nigdzie niestety nie zostały one skomercjalizowane i wdrożone do produkcji na masową skalę.

Zero waste

Dziś, gdy inwestor kupuje działkę, a na niej stoi budynek, to jeśli nie jest on wpisany do rejestru zabytków i objęty ochroną konserwatorską, bardzo często jest bagatelizowany. Architekt z konstruktorem opracowują projekt rozbiórki i na tym się kończy. Chwila oddechu i budynek można rozbierać albo – wyburzyć.

Szybkie wyburzenie jest znacznie bardziej drastyczną formą likwidacji obiektu-problemu niż powolna i nieefektywna rozbiórka. Jest też znacznie bardziej opłacalne.

Tymczasem poszczególne miasta i kraje decydują się coraz częściej rozmawiać o idei gospodarki obiegu zamkniętego (GOZ). Amsterdam, aby zachęcić mieszkańców, wydał przewodnik „Circular Amsterdam", a Francuzi w tzw. białej księdze wielkiego Paryża podają dobre przykłady i praktyki wdrożeń ekologicznych i cyrkularnych. W Polsce Polski Związek Firm Deweloperskich wydał przewodnik ekologicznych rozwiązań dla branży deweloperskiej, gdzie też, jako współautor, opisałem kilka ekologicznych rozwiązań bazujących na ekonomii cyrkularnej.

We Francji powstała fundacja Envie, która jednoczy organizacje w duchu zero waste, również w budownictwie. Ich siedziba powstała częściowo z materiałów z rozbiórki. W Wiedniu firma BauKarusell zajmuje się rozbiórkami budynków i wprowadzaniem materiałów z rozbiórki na rynek wtórny. W Polsce materiały odbiera fundacja Habitat for Humanity.

Rząd Finlandii natomiast właśnie wprowadza nową regulację dotyczącą tzw. deklaracji materiałowych. Podczas procesu zatwierdzania projektu budowlanego trzeba będzie podzielić materiały na kategorie oraz opisać, czy są odnawialne, czy nadają się do odzysku lub ponownego przetworzenia, a także zadeklarować używane szkodliwe substancje.

Wszystko to można już teraz zrobić przy użyciu coraz bardziej, również w Polsce, popularnego oprogramowania do projektowania. Dzięki temu zarówno projektanci, jak i inni członkowie procesu inwestycyjnego będą się zastanawiać, czy użycie konkretnych rozwiązań jest etyczne, jaki jest właściwy koszt elementu, nie tylko ekonomiczny, ale też ekologiczny – środowiskowy.

Nad takimi „paszportami materiałów budowlanych" pracują również inne zachodnie kraje, i o tym dyskutuje się przy tworzeniu nowej strategii „nowego europejskiego Bauhausu". Pomoże to zarządzać budynkami, traktować jako banki materiałów budowlanych, zwiększyć potencjał na ich późniejszy odzysk, podczas rozbiórki lub przebudowy.

Czysty zysk

Dlaczego świat nieruchomości musi myśleć o gospodarce obiegu zamkniętym? Bo to czysty zysk i brak kosztów utylizacji. Po pierwsze, koszty wywiezienia kontenera z nieposegregowanym gruzem są znacznie wyższe niż tego z posegregowanymi surowcami. Po drugie, firmy stosujące GOZ są inaczej widziane przez banki, które przychylniej udzielają kredytów na inwestycje.

Po trzecie, firmy mogą odliczyć 6 proc. podatku od darowizny dla organizacji pożytku publicznego. Po czwarte, sprawna pomoc w zagospodarowaniu asortymentu i zmniejszenie liczby generowanych odpadów. Inwestycja i wspieranie GOZ świadczy dziś o odpowiedzialności biznesu. Te firmy zyskują wartość marketingową nie tylko w swoich strategiach CSR czy ESG.

Po piąte, zmieniają się wymogu względem firm – zwłaszcza tych notowanych na giełdzie – w obszarze raportowania działań z obszaru odpowiedzialności społecznej biznesu. Po szóste, jest to zysk dla nabywców – albo dostają to za darmo jako np. NGO od fundacji, albo jako prywatni ludzie lub biznes nabywają elementy za znacznie niższą cenę niż rynkowa.

Po siódme, bo zyskuje środowisko.

Na budowach, tak jak w gospodarstwach domowych w przypadku odpadów komunalnych, istnieje obowiązek segregacji odpadów budowlanych. Każde dziecko w szkole wie, jak ważna jest segregacja. Mało kto jednak mówi, że ze średniej wielkości budowy miesięcznie wyjeżdża nawet kilkaset kontenerów z odpadami budowlanymi. Różnymi, pomieszanymi, zazwyczaj niestety niesegregowanymi. A to są tony surowca.

Problem jest złożony, a jego przyczyn jest wiele. Odpady powstają na skutek błędów: projektu, wykonawcy, braku w komunikacji między zespołami pracowników. Ich liczba rośnie przede wszystkim wraz ze wzrostem skomplikowania projektu oraz różnorodności użytych w nim materiałów.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO