Dobry czas, by mieszkanie zamienić na dom

Właściciele mieszkań w ścisłym centrum Warszawy za cenę lokalu mogą dziś mieć jednorodzinny budynek nawet na obrzeżach miasta. Na powiązaną operację sprzedaży i kupna wystarczą czasem trzy miesiące

Aktualizacja: 04.01.2010 07:31 Publikacja: 04.01.2010 03:34

Dobry czas, by mieszkanie zamienić na dom

Foto: www.sxc.hu, gerard79 g79 gerard79 gerard79

– Transakcje typu dom za mieszkanie są coraz popularniejsze – przyznaje Jacek Kriese, szef biura nieruchomości Okazja. – To dobry czas na taką operację: w 2009 r. ceny domów znacząco, bo w aglomeracji stołecznej o ok. 20 proc., spadły, a mieszkania w tym roku co najmniej nie tracą na wartości – twierdzi pośrednik. Waldemar Oleksiak, pełnomocnik zarządu Emmersona, przyznaje, że ceny domów są coraz bardziej atrakcyjne, a ceny mieszkań stabilne, więc zamiana byłaby dobrą inwestycją.

[srodtytul]Zamiany u pośredników...[/srodtytul]

Jeżeli mieszkamy w ścisłym centrum, a nie np. na obrzeżach Śródmieścia lub na tzw. bliskiej Woli, to za ok. 70 – 80-metrowy lokal możemy dostać przeciętnie 0,9 do 1,2 mln zł. – A za tyle stać nas na zakup domu nawet w obrębie Warszawy. Na Białołęce ceny gotowych domów zaczynają się od 800 tys. zł, nieco droższe są w Wawrze: w Falenicy taki budynek kosztuje 890 tys. zł – podaje Jacek Kriese. – Na Wólce Węglowej można nabyć 95-metrowy domek o wysokim standardzie wykończenia za 810 tys. zł. Co ciekawe: na tym samym osiedlu wystawiony jest na sprzedaż podobny segment w cenie... 990 tys. zł.

Wyższe są ceny bliźniaków. Jak mówi szef Okazji, np. na Jelonkach od roku do wzięcia jest taki budynek do remontu. Dziś kosztuje 915 tys. zł. – Natomiast domu wolno stojącego w przyzwoitym stanie poniżej miliona złotych można szukać ze świecą. Na Białołęce tego typu budynek – do częściowego wykończenia – kosztuje 1,070 mln zł.

Jacek Kriese zauważa, że klienci, którzy decydują się na dom poza miastem, preferują kierunek południowy i północny.

– Być może nowe mosty i druga linia metra spowodują, że miasto zacznie się rozwijać w pozostałych kierunkach – zastanawia się pośrednik z Okazji. – W Łomiankach ceny gotowych domów zaczynają się od 590 tys. zł. 29-letni, 155-metrowy dom w pobliżu Kampinosu kosztuje 610 tys. zł. Wolno stojący budynek to wydatek co najmniej 800 tys. zł:, np. 250-metrowy dom z lat 90. na 800-metrowej działce kosztuje 990 tys. zł. W Dziekanowie i Sadowej za podobne domy zapłacimy o ok. 100 tys. zł mniej, w Dębinie (25 km do pl. Wilsona) na ładny „adres” przy Kampinosie wystarczy 550 tys. zł – wylicza.

Według Jacka Kriese w mniej modnych kierunkach jest jeszcze taniej. – W Markach jeszcze nigdy nie było tak dużej podaży domów. Nic dziwnego, że oferty sprzedaży zaczynają się tu od 560 tys., a ładny dom bez sąsiada można tam kupić już za 740 tys. zł. Dalej na wschód – np. w Łochowie k. Wyszkowa nowy, 250-metrowy dom na parceli o pow. 2,5 tys. mkw. kosztuje 330 tys. zł. – Na dom stać więc nie tylko posiadacza mieszkania w centrum – mówi Jacek Kriese. – Transakcja „dom za mieszkanie” zajmuje zazwyczaj od trzech do sześciu miesięcy.

Tyle samo czasu zajmuje taka operacja w agencji Bracia Strzelczyk. Jak mówi Leszek Baranowski, dyrektor biura, przy sprzedaży mieszkania w centrum klient może dziś żądać od 9 do 11 tys. zł za mkw., więc za 70 – 80-metrowe lokum weźmie ok. 800 tys. zł. Za taką cenę w tej agencji można kupić bliźniaki pod Warszawą w standardzie deweloperskim. Takie budynki są do wzięcia np. w Wilczej Górze w gminie Lesznowola. Segmenty na 400-metrowych działkach mają po 140 – 150 mkw. Ta agencja oferuje też pół bliźniaka w Łomiankach o powierzchni 213 mkw. na działce 1 tys. mkw., który kosztuje 800 tys. zł.

W Sulejówku 144-metrowy segment w stanie surowym, stojący na 400-metrowej działce, kosztuje 650 tys. zł. – Zamiana 80-metrowego mieszkania na dom jest więc możliwa – podkreśla Leszek Baranowski. Według niego trudno jednak mówić, że jakiś moment jest lepszy czy gorszy na takie zamiany. – Jeśli bowiem drożeją mieszkania, to w ślad za tym w górę idą ceny domów – tłumaczy Leszek Baranowski.

[srodtytul]... i deweloperów[/srodtytul]

Zostawiając mieszkanie w rozliczeniu, można też wybrać dom u dewelopera. Takie rozwiązanie stosuje m.in. Unidevelopment.

– Jeżeli klient ma atrakcyjne mieszkanie i zależy mu na szybkim zamieszkaniu w domu, to jesteśmy gotowi do rozmów – mówi Mariusz Sawoniewski, prezes Unidevelopment. Ten deweloper ma w ofercie trzy ukończone kameralne osiedla domów jednorodzinnych w Warszawie i okolicach. Na osiedlu Polnych Maków w Zamieniu przy ul. Arakowej i Waniliowej, na granicy Ursynowa powstało 36 domów w zabudowie szeregowej o powierzchni 179 – 186 mkw. Stoją one na działkach od 300 do 600 mkw. Cena: od 695 do 843 tys. zł. Na osiedlu Gardenia w centrum Łomianek przy ul. Działkowej jest sześć bliźniaków. Domy o powierzchni 151 i 157 mkw. stoją na działkach od 386 do 472 mkw. Kosztują od 699 do 761 tys. zł.

Osada Brzeziny na Białołęce liczy z kolei 14 domów w zabudowie bliźniaczej. Domy o powierzchni 199 – 207 mkw. zajmują od 309 do 710 mkw. działki. Cena: 699 do 799 tys. zł.

– Czas operacji zamiany zależy od obciążeń nieruchomości (np. hipoteka), liczby właścicieli, wyceny przez rzeczoznawcę i porozumienia z klientem co do ceny. Wszystko może trwać od kilku tygodni do kilku miesięcy – mówi Mariola Matczak-Augustyniak, p.o. kierownika działu sprzedaży w Unidevelopment. Prezes Sawoniewski dodaje, że nie są to łatwe transakcje, więc nie ma ich zbyt wiele.

Nieruchomościowy komis, w którym można zostawić mieszkanie lub dom i wymienić je na inną nieruchomość z oferty dewelopera, prowadzi Oppenheim Enterprise. – Komis jest formą pośrednictwa przy sprzedaży danego mieszkania czy domu. Nie podnosi on rynkowej wartości nieruchomości ustalonej przez dewelopera – tłumaczy Krzysztof Oppenheim, właściciel Oppenheim Enterprise.

Jeśli klient zostawi w komisie swoją nieruchomość, to jej cena może być zaliczona na poczet zakupu deweloperskiego domu lub mieszkania. Wartość zostawianego przez klienta mieszkania jest ustalana pomiędzy właścicielem lokalu a spółką Oppenheim Enterprise. Jeśli klient musi dopłacić deweloperowi za dom, Oppenheim Enterprise pomaga w uzyskaniu kredytu hipotecznego.

– Może się też zdarzyć, że mieszkanie klienta jest obciążone kredytem. Wtedy nasza firma, kupując taki lokal, w pierwszej kolejności spłaca kredyt bankowy, a różnicę przelewa na konto dewelopera – tłumaczy Krzysztof Oppenheim.

W komisie można znaleźć oferty domów takich deweloperów, jak Diamentic Estate (osiedle Saskie Zacisze przy Wale Miedzeszyńskim. Powierzchnia domów: 188 – 223 mkw. Ceny domów: 1,03 – 1,3 mln zł), Niwa (osiedle Pod Gruszą w Łazach. Powierzchnia domów: od 165,74 do 232 mkw., na działkach o powierzchni od 394 do 820 mkw. Ceny: od 792 do 1,129 mln zł).

[ramka][b]Waldemar Oleksiak, Emmerson Nieruchomości[/b]

– Mając 800 – 900 tys. zł, można kupić dom w standardzie deweloperskim i na Białołęce, i w Wawrze. Im dalej od centrum miasta, tym większa szansa na znalezienie nowego domu, całkowicie wykończonego, i to w bardzo wysokim standardzie. W ofercie mamy też np. 166-metrowy luksusowy, urządzony już, dom w Kobyłce stojący na 600-metrowej działce, który kosztuje 915 tys. zł. Mamy też segmenty i bliźniaki do wykończenia: w Józefosławiu (919 tys. zł), w Wawrze (850 tys. zł), na Ursynowie (750 tys. zł). Ok. 200 – 300 tys. zł mniej zapłacimy za podobne segmenty w Wołominie, Kobyłce, Zielonce. Transakcje „zamiany” mieszkania na dom nie są jednak zbyt częste, bo brakuje chętnych na mieszkania. Wielu klientów nie chce się też wyprowadzać na obrzeża z powodu problemów komunikacyjnych czy braku miejskiej infrastruktury.[/ramka]

– Transakcje typu dom za mieszkanie są coraz popularniejsze – przyznaje Jacek Kriese, szef biura nieruchomości Okazja. – To dobry czas na taką operację: w 2009 r. ceny domów znacząco, bo w aglomeracji stołecznej o ok. 20 proc., spadły, a mieszkania w tym roku co najmniej nie tracą na wartości – twierdzi pośrednik. Waldemar Oleksiak, pełnomocnik zarządu Emmersona, przyznaje, że ceny domów są coraz bardziej atrakcyjne, a ceny mieszkań stabilne, więc zamiana byłaby dobrą inwestycją.

Pozostało 93% artykułu
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Rok rozczarowań w dziedzinie nieruchomości i budownictwa