Bank straci cierpliwość po pół roku

Jeśli masz problemy ze spłatą kredytu hipotecznego, lepiej porozum się z bankiem, zamiast unikać z nim kontaktu. Może uda się wtedy sprzedać kredytowane mieszanie bez kosztów postępowania komorniczego lub wynegocjować przerwę w spłacie rat

Publikacja: 01.02.2010 05:00

Bank straci cierpliwość po pół roku

Foto: Rzeczpospolita, Paweł Gałka

Decyzja o wypowiedzeniu umowy kredytowej i podjęciu czynności egzekucyjnych przy kredytach hipotecznych jest ostatecznością – twierdzą banki. Zanim przekażą sprawę do sądu, zwykle wysyłają do kredytobiorcy kilka monitów, a czasem nawet przedstawiciela banku, by sprawdził, co się dzieje. Takie oczekiwanie na wyjaśnienia klienta trwa średnio około pół roku od niezapłacenia pierwszej raty.

[srodtytul]Jak to robią banki[/srodtytul]

Na przykład w Banku BPH osoba, która zalega ze spłatą czterech rat, powinna liczyć się z wypowiedzeniem umowy kredytowej. Bank jednak wysyła do niej jeszcze trzy wezwania do zapłaty. Gdy kredytobiorca nadal nie płaci, a jego zaległości obejmują sześć rat, bank wystawia bankowy tytuł egzekucyjny i kieruje sprawę do sądu.

W Banku Pocztowym po trzech kolejno niezapłaconych ratach kredytowych oraz przy bezskutecznych działaniach prewindykacyjnych przez 90 dni (brak odzewu dłużnika na listy, telefony, SMS) sprawa zostaje przekazana do windykacji.

W ING Banku kredytobiorca już po dziesięciu dniach od wystąpienia zaległości w spłacie raty jest monitowany telefonicznie lub dostaje upomnienie pisemne. W praktyce wypowiedzenie umowy następuje w przypadku braku spłaty trzech kolejnych rat kredytu.

W PKO BP wypowiedzenie umowy następuje, jeśli kredytobiorca zalega ze spłatą dwóch pełnych rat. Lukas Bank przeważnie umowę wypowiada po przekroczeniu 180 dni opóźnienia w regulacji zobowiązania, a potem sprawę kieruje do egzekucji komorniczej.

Zwykle po przekazaniu sprawy do windykacji następuje wypowiedzenie umowy. Wówczas dłużnik ma 30 dni na całkowitą spłatę kredytu. Komornik wzywa go do zapłaty długu, kieruje do sądu wniosek o wzmiankę w dziale III księgi wieczystej o wszczęciu egzekucji z nieruchomości. Egzekucją komorniczą może być objęte także: wynagrodzenie, świadczenia emerytalno-rentowe, środki zgromadzone na rachunkach bankowych czy ruchomości.

Jeśli zaniechanie spłaty kredytu nastąpiło, zanim zostało jeszcze ustanowione zabezpieczenie w formie hipoteki, a zobowiązanie wobec banku jest objęte ubezpieczeniem pomostowym, bank może wystąpić o zwrot roszczenia do towarzystwa ubezpieczeń.

[srodtytul]Zapłacisz za licytację[/srodtytul]

Gdy rzeczywiście nie mamy szansy na spłatę zobowiązania, w pierwszej kolejności banki dają nam możliwość sprzedaży nieruchomości. Warunek to przeznaczenie pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży nieruchomości na spłatę zadłużenia. W tym przypadku ponosimy najniższe koszty egzekucji, a bank ma możliwość odzyskania wyższej kwoty w krótszym czasie.

Jeśli taka opcja nie jest możliwa, nieruchomość zostanie sprzedana w postępowaniu egzekucyjnym, w drodze licytacji. Wartość nieruchomości określana jest wtedy przez rzeczoznawcę majątkowego, a w trakcie postępowania odbywają się dwie licytacje.

Jeżeli kwota uzyskana ze sprzedaży nieruchomości nie pokryje całego zadłużenia, wierzyciel dochodzi pozostałej części np. z wynagrodzenia za pracę.

Warto też pamiętać, że nie spłacając kredytu i unikając kontaktu z bankiem, narażamy się na dodatkowe koszty. Na wstępnym etapie procedury koszty ograniczają się do konieczności pokrycia należności związanych z wysyłką monitów listownych lub wykonanymi telefonami. Za te czynności banki pobierają od kilku do kilkudziesięciu złotych. Znacznie więcej kosztuje postępowanie sądowo-egzekucyjne. Postępowanie sądowe oraz koszty przeprowadzenia egzekucji (np. wycena nieruchomości, ogłoszenie licytacji) wynoszą nawet kilka tysięcy złotych. Opłaty zależą w dużej części od wysokości długu oraz wartości nieruchomości. Dodatkowo przez cały okres istnienia tzw. zadłużenia przeterminowanego naliczane są odsetki karne, które też trzeba spłacić.

[ramka][b]WARTO WIEDZIEĆ[/b]

Jak można obniżyć ratę kredytu?

>> dzięki uzyskaniu karencji w spłacie kapitału kredytu

>> wydłużeniu okresu kredytowania

>> zmianie rat z malejących na równe wakacjom kredytowym (zawieszeniu spłaty na umówiony okres)

>>obniżeniu oprocentowania.[/ramka][b][ramka][/b]ZANIM STRACISZ MIESZKANIE

Jak wygląda procedura sprzedaży nieruchomości?

>> bank wypowiada umowę kredytową

>> wystawia bankowy tytuł egzekucyjny i kieruje sprawę do sądu

>> sąd nadaje klauzulę wykonalności

>> komornik wszczyna postępowanie egzekucyjne

>> komornik wnosi o wzmiankę w księgach wieczystych o wszczęciu egzekucji

>> wyznaczony zostaje termin licytacji w sądzie (ogłaszany w prasie, sądzie i siedzibie wierzyciela)

>> cena wywoławcza na licytacji stanowi 3/4 wartości nieruchomości ustalonej przez rzeczoznawcę majątkowego

>> gdy nie ma chętnych na lokal na pierwszej licytacji, komornik wyznacza termin drugiej, na której cena wywoławcza stanowi 2/3 wartości nieruchomości.[/ramka]

[ramka][b]Negocjując, unikasz sądu[/b]

[b]Komentuje Dominik Skrzycki, MultiBank:[/b]

– Gdy wiemy, że mogą się pojawić kłopoty ze spłatą kredytu, powinniśmy pójść do banku i spróbować wspólnie znaleźć rozwiązanie na przetrwanie trudniejszego okresu.

Każdy przypadek rozpatrywany jest indywidualnie.

Ważne, aby bank od klienta dowiadywał się o ewentualnych problemach, a nie upominał się o uregulowanie należności. Brak kontaktu uruchamia procedury zmierzające do ustalenia przyczyny opóźnienia w spłacie. Proces windykacyjny jest ostatecznością i nie leży w interesie żadnej ze stron.[/ramka]

[ramka][b]Bank próbuje do skutku[/b]

[b]Komentuje Agnieszka Nachyła, Bank Millennium:[/b]

– Do wypowiedzenia umowy kredytu dochodzi na skutek braku współpracy kredytobiorcy z bankiem. W efekcie bank wystawia bankowy tytuł egzekucyjny, a następnie kieruje do sądu wniosek o nadanie klauzuli wykonalności. Potem następuje wszczęcie postępowania egzekucyjnego prowadzonego przez komornika sądowego. Zwykle dochodzi jednak do tego dopiero po wyczerpaniu wszystkich wcześniejszych możliwości. Większość opóźnień w spłacie kredytu, wynikających z trudnej sytuacji finansowej klienta, udaje się rozwiązać polubownie, z korzyścią dla obu stron.[/ramka]

[ramka][srodtytul]Czytaj też: [/srodtytul] [ul][li][link=http://www.rp.pl/artykul/8,427388_Marze_ponizej_jednego_procentu_nie_wroca.html]Kiedy opłaca sie zmienić bank [/link][/li] [li][link=http://www.rp.pl/artykul/8,427390_Uwazaj_na_drogie_promocje_i_ustne_obietnice.html]Poradnik kredytobiorcy[/link][/li][/ul] [/ramka]

Decyzja o wypowiedzeniu umowy kredytowej i podjęciu czynności egzekucyjnych przy kredytach hipotecznych jest ostatecznością – twierdzą banki. Zanim przekażą sprawę do sądu, zwykle wysyłają do kredytobiorcy kilka monitów, a czasem nawet przedstawiciela banku, by sprawdził, co się dzieje. Takie oczekiwanie na wyjaśnienia klienta trwa średnio około pół roku od niezapłacenia pierwszej raty.

[srodtytul]Jak to robią banki[/srodtytul]

Pozostało 94% artykułu
Nieruchomości
Korona Legionowa na półmetku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Invesco Real Estate kupuje nowy hotel na Wyspie Spichrzów
Nieruchomości
Trei wybuduje mieszkania w Milanówku. Osiedle na poprzemysłowym terenie
Nieruchomości
MLP Rzeszów na starcie. Inwestycja typu greenfield
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Nieruchomości
Rośnie GLP Park Lędziny II. Pracę w magazynie ułatwią roboty