Takie zmiany szykuje minister spraw wewnętrznych i administracji, który przygotował projekt nowego rozporządzenia dotyczącego ochrony przeciwpożarowej budynków.
[srodtytul]Bez zbiorników [/srodtytul]
Bardzo wiele starych budynków mieszkalnych nie spełnia współczesnych norm bezpieczeństwa przeciwpożarowego. Ich zarządcy i właściciele muszą m.in. wymienić stare suche piony na nawodnione (to specjalne urządzenia przeznaczone do podawania wody na wyższe piętra), a to sporo kosztuje. Dodatkowo mają obowiązek zamontowania zbiorników na wodę.
– Projekt rozporządzenia przewiduje, że nie będą musieli instalować zbiorników, ale pod warunkiem, że zapewnią zasilanie z sieci wodociągowej o wydajności co najmniej 10 dm sześc. na sekundę oraz zainstalują na zewnątrz nasadę przyłączeniową umożliwiającą podłączenie do niej samochodu straży pożarnej – wyjaśnia Paweł Janik, dyrektor Biura Rozpoznawania Zagrożeń Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej. Chodzi o to, by straż miała skąd czerpać wodę w razie pożaru.
– Doszliśmy do wniosku – dodaje dyrektor Janik – że w wypadku budynków mieszkalnych możemy zrezygnować z tego obowiązku. Przeważnie pożary w budynkach wielorodzinnych nie obejmują więcej niż jeden lokal.