Jak odbierać mieszkanie i zgłaszać usterki

Jeśli zwlekasz z odbiorem lokalu od dewelopera, gdyż nie usunął usterek, nie musisz się obawiać, że zerwie z tobą umowę. Nie może też jednostronnie dokonać odbioru mieszkania

Aktualizacja: 08.03.2010 02:55 Publikacja: 08.03.2010 00:50

Piotr Łada aplikant adwokacki, Kancelaria Radcy Prawnego, Agnieszki Rabenda-Ozimek

Piotr Łada aplikant adwokacki, Kancelaria Radcy Prawnego, Agnieszki Rabenda-Ozimek

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys Seweryn Sołtys

[b]Rz: Co powinno być w umowie z deweloperem, aby nie było wątpliwości w czasie odbioru, co i jak miało być wykonane?[/b]

[b]Piotr Łada:[/b] Przepisy nie regulują procedury odbioru mieszkań. W umowie należy wskazać termin, w którym lokal powinien zostać wydany, sposób powiadomienia o zakończeniu robót, jak też zasady ustalania terminu, w którym dojdzie do jego odbioru.

Pierwszorzędne znaczenie dla zabezpieczenia praw nabywcy ma jednak precyzyjne określenie w umowie parametrów mieszkania. Załączony do umowy plan lokalu powinien zawierać wskazania co do jego powierzchni, układu ścian czy okien, a także ciągów instalacji.

W przypadku mieszkania pod klucz konieczna będzie także specyfikacja materiałów wykończeniowych, określana według parametrów jakości czy poprzez wskazanie producenta. W konsekwencji podczas odbioru zdecydowanie łatwiej będzie wykazać niezgodność pomiędzy przyjętym przez dewelopera zobowiązaniem a rzeczywistym stanem oddanego mieszkania.

[b]Jak ocenić klauzulę w umowie z deweloperem: „stan lokalu jest mi znany i potwierdzam, że został wykonany zgodnie z umową i bez usterek”.[/b]

Postanowienia umowy deweloperskiej, w których nabywca a priori, jeszcze przed rzeczywistym przekazaniem lokalu, stwierdza prawidłowy stan techniczny mieszkania czy jego zgodność z umową, pozostają niezgodne z prawem.

Podobnie należy ocenić postanowienie umowy deweloperskiej przewidujące prawo dewelopera, nawet w przypadku niestawiennictwa konsumenta, do jednostronnego odbioru lokalu czy też stwierdzenia braku wad i usterek. Takie postanowienia, jako niedozwolone klauzule umowne, nie wiążą konsumenta, chyba że zostały uzgodnione indywidualnie. Nie posiadają statusu indywidualnie uzgodnionych postanowień, na które nabywca nie miał rzeczywistego wpływu, zwłaszcza w przypadku przyjęcia wzorca umownego zaproponowanego wprost przez dewelopera.

[b]Jak długo można zwlekać z odbiorem mieszkania? Często deweloper twierdzi, że gdy się to nie stanie w określonym terminie, zerwie umowy i naliczy karę.[/b]

Nie oznacza to jednak, iż konsument, bez podania istotnej przyczyny, może dowolnie długo zwlekać z odbiorem lokalu. W skrajnych przypadkach takie zachowanie może zostać zinterpretowane jako naruszenie umowy, skutkujące tym, iż deweloper po kolejnym bezskutecznym wezwaniu do odbioru odstąpi od umowy.

W konsekwencji powstanie obowiązek zwrócenia przez strony wzajemnych świadczeń z umowy, czasem także roszczenie odszkodowawcze.

Prawo do odstąpienia od umowy nie będzie dotyczyć jednak sytuacji, gdy brak odbioru lokalu wynikać będzie ze zwłoki dewelopera w usuwaniu usterek, czy też wówczas, gdy deweloper uzależni wydanie lokalu od podpisania protokołu stwierdzającego brak usterek, wbrew rzeczywistemu stanowi rzeczy.

[b]Czy firma może bezkarnie szantażować klienta: „jak nie podpisze pan odbioru lokalu, to nie przekażemy lokalu aktem notarialnym albo zerwiemy umowę”. A klient odmawia, bo usterki nie zostały usunięte. Sytuacja trwa wiele tygodni. Co wtedy robić?[/b]

Nie można wykluczyć sytuacji, iż konsument podpisze niekorzystny protokół pod wpływem obawy wynikającej z zapowiedzi dewelopera, iż w przeciwnym razie lokal nie zostanie wydany czy też umowa rozwiązana. W takich wypadkach zasadne byłoby rozważenie możliwości uchylenia się przez nabywcę od skutków prawnych takiego oświadczenia, przy zastosowaniu przepisów dotyczących bezprawnej groźby.

Konieczne byłoby wówczas złożenie pisemnego oświadczenia deweloperowi w terminie roku od chwili, gdy stan obawy ustał, co do zasady już po uzyskaniu tytułu prawnego do lokalu.

[b]Jak się zachować, gdy mieszkanie ma wady?[/b]

Gdy mieszkanie ma nieznaczne usterki, można podpisać protokół odbioru, przy czym należy wyraźnie zaznaczyć, co deweloper musi poprawić.

W razie istotnych wad w miejsce protokołu odbioru należy sporządzić tzw. protokół rozbieżności. Istotne jest także, iż podpisanie protokołu odbioru nie zwalnia dewelopera z odpowiedzialności za wady, które zostały wykryte już po odbiorze lokalu. Zwłaszcza dotyczy to sytuacji, gdy istnienie usterki zostało podstępnie zatajone przez dewelopera bądź jej wykrycie wymaga specjalistycznej wiedzy.

[b]Jak powinien brzmieć zapis w umowie z deweloperem, aby skutecznie móc domagać się usunięcia usterek w lokalu?[/b]

W praktyce nie sposób wskazać treści postanowienia, które gwarantowałoby, iż deweloper dokona niezwłocznej naprawy usterki. W zasadzie istnieją dwa podstawowe tryby, w których nabywca może żądać od dewelopera usunięcia wad: przy zastosowaniu rękojmi bądź gwarancji.

[b]Co sądzi pan o zapisie w umowie, który brzmi: „usterki będą usuwane niezwłocznie”?[/b]

Dotychczasowe orzecznictwo wskazuje, iż przez pojęcie „niezwłocznie” należy rozumieć okres nie dłuższy niż dwa tygodnie, przy czym przy jego określaniu należy każdorazowo uwzględnić indywidualny charakter i zakres usterki.

W sytuacji, gdy umowa nie precyzuje terminu usunięcia wady, należy wezwać dewelopera do ich usunięcia w określonym terminie. Po jego bezskutecznym upływie nabywca uprawniony będzie do powierzenia wykonania naprawy podmiotowi zewnętrznemu. W przypadku późniejszej odmowy zapłaty przez dewelopera kosztów naprawy konieczne będzie wystąpienie ze stosownym roszczeniem o zapłatę na drogę postępowania sądowego.

Nabywca uprawniony będzie też do wystąpienia z żądaniem naprawienia szkody wynikłej ze zwłoki dewelopera, przy czym w takim wypadku konieczne będzie nie tylko wykazanie podstaw i wysokości szkody, lecz także związku przyczynowego pomiędzy zwłoką a powstaniem szkody.

Co robić w sytuacji, gdy deweloper odsyła klienta do wykonawcy, bo sam nie jest w stanie doprowadzić do usunięcia usterek?

Deweloper nie może ograniczyć lub wyłączyć własnej odpowiedzialności, powołując się na odpowiedzialność podwykonawców, którym zlecił wykonanie określonej części inwestycji. W tych sytuacjach bowiem zastosowanie znajdzie przepis kodeksu cywilnego, z którego wynika, iż dłużnik, w tym wypadku deweloper, odpowiedzialny jest za działania lub zaniechania osób, z których pomocą zobowiązanie wykonuje, jak również osób, którym wykonanie zobowiązania powierza.

Oznacza to, iż deweloper odpowiedzialny jest także za wady lokalu, które zostały spowodowane przez podwykonawców, jak też usterki ujawnione w dostarczonych przez nich elementach.

[b]Rz: Co powinno być w umowie z deweloperem, aby nie było wątpliwości w czasie odbioru, co i jak miało być wykonane?[/b]

[b]Piotr Łada:[/b] Przepisy nie regulują procedury odbioru mieszkań. W umowie należy wskazać termin, w którym lokal powinien zostać wydany, sposób powiadomienia o zakończeniu robót, jak też zasady ustalania terminu, w którym dojdzie do jego odbioru.

Pozostało 93% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów