Klienci chcą niższych cen

Kupujący ciągle liczą na spadki cen mieszkań. Pośrednicy twierdzą jednak, że większych obniżek nie będzie

Publikacja: 22.03.2010 01:15

Klienci chcą niższych cen

Foto: www.sxc.hu

Z sondy przeprowadzonej przez portal [link=http://www.oferty.net/]Oferty.net[/link] dla „Rz” wynika, że 67 proc. respondentów wierzy, że ceny używanych lokali będą spadać. Natomiast zaledwie 20 proc. ankietowanych twierdzi, iż stawki pójdą w tym roku do góry.

– Klienci czekają na dalsze obniżki dlatego, że od początku kryzysu nie były one aż tak znaczne. Ponadto na rynku pierwotnym jest dużo ofert mieszkań w atrakcyjnych cenach. Osoby zainteresowane ofertą na rynku wtórnym liczą więc na duże upusty, nawet rzędu 10 – 20 proc. – twierdzi Joanna Szwajkowska z biura nieruchomości Ober-Haus.

Marcin Jańczuk z Metrohouse mówi, że kupujący zawsze oczekują obniżki ceny, a dziś sprzedający usztywnili się w negocjacjach.

– Taniej sprzedają tylko ci, którzy muszą. Dlatego transakcji jest niewiele. Stawki transakcyjne są niższe od ofertowych jedynie w przypadku dużych mieszkań, o pow. powyżej 60 mkw., a w szczególności ponad 100 mkw. Wówczas cena transakcyjna jest niższa od ofertowej o 5 – 20 proc. – twierdzi Edyta Krakowiak z Warszawskiej Giełdy Lokali i Nieruchomości.

[srodtytul]Pole do negocjacji[/srodtytul]

Z danych Metrohouse wynika, że w styczniu i lutym w przypadku 23 proc. transakcji kupujący nie wynegocjowali nawet złotówki rabatu, a w kilku przypadkach cena transakcyjna była nawet wyższa od ofertowej. Natomiast średnia wartość negocjacji w Warszawie wynosi na razie w tym roku 1,5 proc. stawki ofertowej.

Tymczasem pośrednicy z Ober-Haus zapewniają, że większość cen jest negocjowana, a jeśli sprzedający nie godzą się na rabaty, wtedy nie dochodzi do transakcji. Jerzy Sobański, szef Akces Nieruchomości szacuje zaś, że ok. 95 proc. mieszkań sprzedawanych jest po cenie niższej niż ofertowa.

– Najwyższa obniżka, z jaką się spotkałem w ostatnich trzech miesiącach, wyniosła około 20 proc. Mieszkanie było zbyt drogie, znajdowało się w sprzedaży ok. 11 miesięcy, a sprzedający był obcokrajowcem, który korzystał przy zakupie z drogiego kredytu, zaś kupujący dwukrotnie rezygnowali w ostatniej chwili – opowiada Sobański.

Wylicza, że negocjacje cen mieszkań będących w ofercie nie dłużej niż 60 dni przynoszą rabaty 5 – 10 proc. Obniżki powyżej 15 proc. są tak rzadkie.

[srodtytul]Popularne bez bonifikat[/srodtytul]

– Teza o dalszych spadkach cen mieszkań jest mało realna. Można ich było oczekiwać jeszcze w zeszłym roku, ale teraz sytuacja ekonomiczna ulega poprawie. To rynek pierwotny kreuje poziom cen na rynku, a one w tej chwili już nie spadają. Prawdopodobnie tak będzie w tym roku – prognozuje Joanna Szwajkowska.

Również Marcin Jańczuk uważa, że ceny mieszkań używanych zależą od oferty na rynku pierwotnym.

– Odżywa rynek kredytów. Obawiam się więc, że nie ma co liczyć na obniżki w segmencie popularnych metraży mieszkań, szczególnie wśród lokali oddanych do użytku w ostatnich latach, na które zapotrzebowanie jest wysokie – tłumaczy Jańczuk. – Nadal jednak istnieje spore pole do negocjacji, gdyż duża podaż jest czynnikiem wzmagającym konkurencję wśród samych sprzedających – zapewnia.

Z sondy przeprowadzonej przez portal [link=http://www.oferty.net/]Oferty.net[/link] dla „Rz” wynika, że 67 proc. respondentów wierzy, że ceny używanych lokali będą spadać. Natomiast zaledwie 20 proc. ankietowanych twierdzi, iż stawki pójdą w tym roku do góry.

– Klienci czekają na dalsze obniżki dlatego, że od początku kryzysu nie były one aż tak znaczne. Ponadto na rynku pierwotnym jest dużo ofert mieszkań w atrakcyjnych cenach. Osoby zainteresowane ofertą na rynku wtórnym liczą więc na duże upusty, nawet rzędu 10 – 20 proc. – twierdzi Joanna Szwajkowska z biura nieruchomości Ober-Haus.

Pozostało 80% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej