Można kupić nieruchomość i stać się jej właścicielem, ale przez długie lata nie objąć jej we władanie.
– Z ogólnych zasad kodeksu postępowania cywilnego wynika, że z chwilą nabycia nieruchomości wygasają prawie wszystkie obciążenia – mówi adwokat Rafał Dębowski, partner w kancelarii Leśnodorski, Ślusarek i Wspólnicy.
Jest wszakże istotny wyjątek. Zawiera go art. 1002 k. p. c. Według tego przepisu z chwilą uprawomocnienia się postanowienia o przysądzeniu własności nabywca wstępuje w prawa i obowiązki dłużnika wynikające z umowy najmu lub dzierżawy. Tymczasem kodeks cywilny mówi, że nie można wypowiedzieć umowy najmu lub dzierżawy z datą pewną (czyli z urzędową adnotacją, iż w określonym dniu dokument istniał i został okazany urzędnikowi lub notariuszowi).
Wystarczy, że przed licytacją dłużnik podpisze ze znajomym umowę najmu na dziesięć lat i ustali w niej bardzo niski czynsz, a umowę taką opatrzy datą pewną. Przez dziesięć lat nowy właściciel nie rozwiąże umowy i nie będzie mógł nawet zmienić wysokości czynszu.
– Nie znam żadnego przypadku, żeby sąd wydał orzeczenie unieważniające taką umowę – dodaje mec. Dębowski.