Szczecin i Wrocław stawiają na monitorowanie sytuacji przez placówki porozrzucane w różnych częściach miasta, Lublin i Gdańsk na bieżąco sprawdzają, kto zalega z płatnościami. Poznań stara się zaś wdrażać akcję zamiany mieszkań – najemcy, którego nie stać na opłacanie wielkiego lokum, proponuje się przeprowadzkę do mniejszego i tańszego. Kraków sprawdza zaś m.in. bazę danych dotyczącą płaconych podatków od nieruchomości i współpracuje z powiatami.
W tym mieście w budynkach komunalnych i wspólnotowych jest 65 920 lokali. Na czynszówki oczekuje ponad 6 tys. rodzin. Najdłużej na lokal trzeba czekać ok. trzech lat.– W latach 2003 – 2004 przeprowadzony został kompleksowy przegląd mieszkaniowego zasobu gminy, który miał na celu uporządkowanie stanu prawnego i faktycznego. W tym czasie dotarliśmy do 70 341 użytkowników lokali komunalnych – opowiada Kajus Augustyniak, rzecznik miasta. – Wymiernym efektem przeglądu było nie tylko odzyskanie mieszkań i regulacja prawna, czyli zawarcie umów najmu z użytkownikami lokali, ale także kierowanie spraw do sądu oraz zawarcie porozumień o ratalnej spłacie zaległości.
Dzięki wspomnianej akcji w Łodzi udało się odzyskać 634 mieszkania i zawrzeć umowy najmu z 1356 użytkownikami lokali. 3370 spraw skierowano do sądu, a 1777 lokatorów wezwano do oddania mieszkań.
Według danych z miasta w wymienionych sprawach zapadło 1333 orzeczeń sądowych o eksmisję, a kolejnych 372 lokatorów oddało mieszkania.
W zasobach tego miasta jest 11 313 mieszkań komunalnych. Na 31 grudnia 2006 r. było zaś zarejestrowanych 6791 wniosków o przyznanie lokalu komunalnego – spośród nich prawne kryteria spełnia 2485.– Do 15 listopada bieżącego roku zarejestrowaliśmy 420 nowych podań – informuje Mirosław Kalinowski z urzędu w Lublinie. Na wskazanie lokalu komunalnego czekają w tej chwili 144 rodziny.