Władze powiatu pruszkowskiego zamierzają wybudować sobie nową siedzibę. Z budynku przy ul. Drzymały urzędnicy wyprowadzili się w połowie grudnia, co ma pozwolić na szybkie rozpoczęcie prac rozbiórkowych. Przedstawiciele władz powiatu twierdzą, że robią to dla dobra interesantów. Tymczasem wśród mieszkańców nie brakuje głosów, że wyburzenie obiektu przy ul. Drzymały jest niepotrzebne, szczególnie że budynek został wyremontowany dwa lata temu.
Starostwo powiatowe w Pruszkowie ma problemy lokalowe, bo urząd jest rozrzucony po całym mieście. Główna siedziba przy ul. Drzymały liczy ok. 1 tys. mkw., ale budynek – zdaniem urzędników – nie jest w stanie pomieścić wszystkich placówek starostwa. Dlatego władze chcą budować nową, większą siedzibę.
– Planowany budynek przy ul. Drzymały ma zostać oddany za 18 miesięcy i będą znajdować się w nim zarówno starostwo, jak i jednostki mu podległe. Interesanci nie będą musieli już biegać od jednej filii do drugiej – mówi Dariusz Kowalski, wicestarosta powiatu pruszkowskiego.
Nowa siedziba będzie liczyła 3,8 tys. mkw., a jej wybudowanie pochłonie 19 mln zł. Według wyliczeń starostwa to nawet nieznacznie mniej, niż wymagałoby rozbudowanie budynku. Bo właśnie takie były pierwotne plany władz powiatowych. Odstąpiono od nich dopiero w lipcu 2007 roku.
– W połowie 2006 roku wygraliśmy przetarg na wykonanie projektu rozbudowy istniejącego budynku. Dopiero rok później w starostwie zapadła decyzja, że trzeba zburzyć i wybudować nowy – twierdzi Marcin Bujnowski, architekt projektu.